Włożę spodnie czarne, cmentarne
i pójdę w siną dal,
i nic nie zostanie tu po mnie,
jeno ten cichy żal,
jeno te białe modrzewie,
jeno ten czarny frasunek
i gdzieś tam w knajpce za miastem
nie zapłacony rachunek.
Gdy skonam, o moi najdrożsi,
a skonam wieczorem niebieskim,
napiszcie list, przyjaciele,
do panny Felicji Kruszewskiej.
Felicja, słodka poetka,
napisze mi epitafium:
JAKA SZKODA, PANOWIE I PANIE,
ŻE ZNOWU POETĘ SZLAG TRAFIŁ!
słowa Konstanty Ildefons Gałczyński
Co w duszy gra....
Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...
piątek, 26 sierpnia 2011
Tomasz Wachnowski - Epitafium
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz