Co w duszy gra....

Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

JAN TADEUSZ STANISŁAWSKI Chłopaki pójdę z wami


Oryginalność - rzecz paskudna
Świat cały dobrze o tym wie
I orzeł nie poleci równo
Nabrawszy manier much tse-tse

Dlatego w każdej szkole świata
Słyszy się często słowa te:
Chłopaki, pójdę z wami
Chłopaki, pójdę z wami
Chłopaki, pójdę z wami?
- Nie!

Historia sypie jak z rękawa
Przykładów na ten temat dość
Gdy pod Raszynem książę zsiadał
Z konia - to, panie, było coś!

A Poniatowski to był fisza
Nie jakaś byle szara płoć
Więc rzekł: Chociażem książę
Z piechotą też nadążę
Chłopaki, idę z wami!
- Chodź!

Ostatnią Wieczerz spożywali
Każdy każdego niby znał
Dwunastu było ich, atoli
I tu się znalazł jeden wał

Jeśli więc zdarzy wam się kiedy
Słyszeć Judasza wredny ton:
Chłopaki, jestem z wami
Chłopaki, jestem z wami
Odpowiadajcie krótko:
- Won!

Polak Polaka bardzo prosił
Żeby przed szkodą mądry był
By się nad innych nie wynosił
I z przyjaciółmi tylko pił

Tak się w tej knajpie zagadali
Że im kolejny minął dzień...
Chłopaki, idę z wami
Gdzieżeśta się podziali?
Chłopaki, idę z wami
- Gdzie?

Raz pewien bosman opowiadał
Jaką przygodę w morzu miał
Coś im przez cały rejs śmierdziało
Skądkolwiek tylko wiatr by wiał

I czy zgadniecie, co to było?
Ekskrement, przy okrętu dnie...
Chłopaki, płynę z wami
Chłopaki, płynę z wami
Chłopaki, płynę z wami
- Nie!!!

Chłopaki z naszej ulicy - Krzysztof Kolberger


Znam ulicę nie długą, nie ładną,
Która dla mnie została stworzona,
Na podwórku piłkarski stadion,
Przy śmietniku Reduta Ordona

Kto na lody w upał pożyczy,
Da parasol, gdy pada deszcz?
Tylko chłopak z naszej ulicy
I dziewczyna czasami też

O te bruki potłukłeś kolana,
Grając dzielnie na lewej obronie,
Tu dłużyła się noc przepłakana,
Gdy dozorca cię z pasem dogonił

I na kogo można tu liczyć,
Gdy nieszczęście kłuje jak jeż?
Na chłopaków z naszej ulicy,
Na dziewczyny czasami też

Czas w pośpiechu figle nam płata,
Piłka toczy się w bramkę pustą,
Wyrósł człowiek już z małolata
I do kina puszczają na ósmą

Głupia wiosna kwiatami krzyczy,
Czyjeś włosy pachną jak bez,
Patrzą chłopcy z naszej ulicy
I dziewczyny na chłopców też

Potem człowiek zdoroślał ze szczętem,
Został kimś, czyli zszedł na manowce,
Już magistrem czy może docentem,
Albo nawet obcokrajowcem

Lecz, gdy sprawy masz zasadnicze,
Tak się składa, że zajrzeć chcesz,
Do chłopaków na naszą ulicę
I do dziewczyn czasami też

Czy ulica stoi jak stała,
Czy gitary w zaroślach umilkły,
Rozsypała się stara wiara,
Ale przecież ludzie nie szpilki

I bez żadnych ubocznych przyczyn,
Dopomoże ci w świecie gdzieś,
Starszy pan, niegdyś z naszej ulicy,
Starsza pani czasami też

słowa Adam Kreczmar
muzyka Włodzimierz Korcz

Lidia Jazgar - SADY W OBŁOKACH



Spójrz, miły, płyną chmury
Czy będzie dziś pogodny dzień?
Zaświeci nam słońce, gdy mi powiesz,
To, co wiem.
Spójrz jeszcze wyżej,
Gdzie lśni słoneczny, jasny świat.
Na niebie i na ziemi,
Na niebie i na ziemi,
Na niebie i na ziemi
Rozrzuca kwiaty maj.

Białe sady kwitną nad nami w obłokach,
Białe sady płyną i kołysze je tylko wiatr.

Twe oczy mówią: kocham.
Niebieskie, jasne oczy twe
I niebo jest blisko,
Gdy ty jesteś blisko mnie.

Dla ciebie kwiaty z nieba,
Dla ciebie kwiaty z nieba,
Dla ciebie wszystkie kwiaty
Na ziemię rzuca maj.

słowa - Leszek Aleksander Moczulski
muzyka - Andrzej Zieliński

sobota, 15 sierpnia 2020

Nocy! - Krzysztof Kolberger


Nocy swój powab daj tylko wybrańcom
ku wargom twoim w gorączce wzdychają
już rano za twym pięknem z utęsknieniem patrzą
nocy swój smutek daj tylko zakochanym

Nocy swój chłód daj tylko poranionym
gwar poranny otwiera ich zasklepione rany
żyją jedynie tobą i przyrzeczeniem swoim
nocy swój lęk daj tylko zakochanym

Nocy swą ciszę daj tylko zagubionym
oni opium ciągną ze wspominków dawnych
każdy z nich dzieckiem przez świat opuszczonym
nocy swój dom daj tylko zakochanym

Frantisek Halas
tłumaczenie - Jan Zych

czwartek, 6 sierpnia 2020

Kabaret Olgi Lipińskiej: Hej radością oczy błysną


Adam Mickiewicz: Hej radością oczy błysną

Hej, radością oczy błysną
I wieniec czoła okrasi.
I wszyscy się mile ścisną:
To wszyscy bracia! To nasi!

Pochlebstwo. chytrość i zbytek
Niech każdy przed progiem miota,
Bo tu wieczny ma przybytek
Ojczyzna, nauka, cnota.

Braterstwa ogniwem spięci,
Zdejmijmy z serca zasłonę,
Otwórzmy czucia i chęci.
Święte, co tu objawione!

Tu wspólne koją cierpienia:
Przyjaźń, wesołość i pienia.
Ale kto w naszym jest gronie,
Śród pracy czy śród zabawy,

Czy przy pługu, czy w koronie,
Niechaj pomni na Ustawy!
Pomni na przysięgę swoją
I w każdej chwili żywota

Niechaj mu na myśli stoją:
Ojczyzna, nauka, cnota.
Dojdziemy, choć przykrą drogą,
Gdy brat bratu rękę poda,

Bo nam i nieba pomogą,
I męstwo, praca i zgoda!