Co w duszy gra....

Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Ryszard Rynkowski - Blues dla tych, co nie tracą ducha


Kiedy zdrajca sen zamyka Ci oko,
A przed Tobą drogi szmat,
Wtedy wciśnij gaz i powiedz: Spoko!
No bo kto da radę jak nie ja?
Kiedy rzuci Cię robota złota,
A szef powie Ci: Good Bye!

Choćbyś nie miał nic, to pomyśl: Spoko!
No bo kto da radę jak nie ja?
To jest blues,
Blues dla tych, co nie tracą ducha!
To jest blues,
Blues dla tych, co nie dają się
To jest blues,
Optymistycznie od ucha do ucha!

Że wszystko dobrze skończy się!
Kiedy zrani Cię osoba, która kochasz
Lub odejdzie dama Twa,
Wtedy pomyśl tak: Wytrzymam, spoko!
No bo kto da radę jak nie ja?
To jest blues ...

Kiedy wnerwi Cię ten facet od śpiewania,
Bo tak smętnie ciągle łka,
Pomyśl sobie tak: Przeżyję jego granie!
No bo kto da radę jak nie ja ?
To jest blues ...

słowa Jacek Cygan, muzyka Ryszard Rynkowski

niedziela, 29 kwietnia 2012

ADSU - Piękna czarownica


Zamaszystym ruchem swojej sukni,
Wiele rąk ku sobie już ściągnęła.
Wymiatając czarem, małe sprawy
Jest sobą,
Jest w nas.
Czasem naga, czasem w sukni ślubnej,
Daje napęd, bądź nadzieję ku następnym
Zwykle niszczy zasłon mgły codziennej
Gąszcze
Jest w nas.

Piękna Czarownica tańczy...
Kiedy jesteś tu.
Splata wieńce z kwiatów ciszy,
Gdy badamy
Oczu blask.

Czasem jest Kainem, nieraz Ablem,
Bezpamiętnie wnika w swoją rolę
Gdy odejdziesz, wróżka będzie gasnąć
Ale teraz,
Jest w nas.
Dziwne, że nie potrzebuje siebie,
Nic nie pragnie, ona ciągle płynie
Może tylko mały płatek zerwie,
Ale za to
Jest w nas.

Piękna Czarownica tańczy...
Kiedy jesteś tu.
Splata wieńce z kwiatów ciszy,
Gdy badamy
Oczu blask.

słówa Adam Suder, muzyka Piotr Budzyński

sobota, 28 kwietnia 2012

Natasza Czarmińska - Ostatnia Jednorogini


Tak zatańczyć na jawie
Jak to zdarza sie we śnie lekko,
ach bezcieleśnie tak

Niby śmierć w cudzych szatach
więcej nie chcę nic prawie
już nie czekam,
ach na chłopca tak

I nie pragnę być młodsza,
mądra, piękna, bogata lekko,
ach bezcieleśnie tak....

słowa Peter Beagle, tł. Natasza Czarmińska, muzyka Peter Beagle

piątek, 27 kwietnia 2012

Mieczysław Czechowicz - Grzeszna piosenka


Od grzesznych myśli pęka głowa
Chociaż ten łeb przysypał szron
I znowu ciebie bym całował
Tak jak całuje teraz on
Mnie już nie bardzo i wypada
Liryczny podejmować ton
Mądremu biada już po szkodzie
Na placu boju został on

Nie przewidzieć żeby wiedzieć
Jak on się teraz krząta drań
Rozpala ogień wino chłodzi
Szykuje bankiet z czterech dań
Nastawia płytę Vivaldiego
Koncert na smyczki i na flety
Zdążył już poznać twoje usta
Pojętny łotr ale niestety
Nie muszę widzieć żeby wiedzieć
Że go porzucisz lada dzień
Choćby najczulej dbał o ciebie
I był tak wierny jak twój cień
I wkrótce zdmuchniesz niby świecę
Jego płonącą wciąż nadzieję
I najzwyczajniej pójdziesz sobie
Zostawisz list i z innym zwiejesz

Od grzesznych myśli pęka głowa
Chociaż ten łeb przysypał szron
I już bym cię jak brat całował
Za to że cierpiał będzie on
Prędzej czy później ale będzie
Uderzy w dramatyczny ton
I to jest właśnie ta pociecha
Że już nie ja a właśnie on

czwartek, 26 kwietnia 2012

Marek Richter - Im bliżej do końca


Im bliżej do końca,
Tym bliżej do rana.
Im bliżej do słońca,
Tym bliżej do Pana.

Oj daj,daj,daj, daj, daj, daj,
Bóg nam zabrał i Bóg nam da.
Daj, daj, oj daj, daj, daj, daj, daj, daj
Bóg nam zabrał i Bóg nam da.

Powracają z Czarnej Ziemi,
Zakochani rozbawieni.
Powracają z Czarnej Ziemi
zakochani, rozbawieni.

Oj daj,daj,daj, daj, daj, daj,
Bóg nam zabrał i Bóg nam da.
Daj, daj, oj daj, daj, daj, daj, daj, daj
Bóg nam zabrał i Bóg nam da.
I Bóg, i Bóg da.

Palą się kości i skrzypce,
pali się pająk na nitce.
Oj synku uciekaj w porę,
bo tutaj gore, gore.
Oj synku, bo mi się sparzysz,
Mówi mi mama,
Z niebytu,
A ja się cieszę,
Niechaj mnie praży,
A ty się mama nie lituj,
A ty się mama nie...

słowa Agnieszka Osiecka, muzyka Zygmunt Konieczny

środa, 25 kwietnia 2012

Maryla Rodowicz - W połówce orzeszka


Żyłam sobie w połówce orzeszka
Ale działo się też, że o rety!
On mi był tak do życia potrzebny
Jak sekundnik w zegarku poety
Boże, oddaj mu cały ten świat
Każdy kęs i łyżeczkę, okruszek
Tylko błagam, wyszarpnij go ze mnie -
Bo się duszę, normalnie duszę!

Czy to zjawa była, czy cud
W oczach perły miał, czy białe znicze
Kto go przysłał - diabeł czy Bóg
Kto brukuje te ślepe ulice!

A za oknem już wiosną pęcznieje
Już tam cieć szeroko zamiata
A ja wciąż, jak De Niro do skroni przystawiam
Zardzewiałego gnata!

A ja znowu po zimie, znów sama
Podłączona do gwiezdnej kroplówki
I wciąż przy nim, bez niego trwam
Licząc osły, barany i mrówki!

Boże, oddaj mu cały ten świat
Tylko wyrwij go z mojej pamięci
Albo sprowadź tu drania na chwilkę
Twoją chwilkę, rozumiesz - do śmierci

Bo choć znowu, choć miałoby ranić
Pogruchotać, zaślepić, omotać
Choćby szare wrzeszczały wciąż: Nie!
Trzeba kochać, kochać, kochać!

słowa Marek Biszczanik, muzyka Seweryn Krajewski

wtorek, 24 kwietnia 2012

ADSU - Teatr


Jestem aktorem w teatrze w którym,
Od niepamiętnych czasów już gram.
A obok mnie, aktorów tylu
Iż mógłbym rzec, że cały świat.

A każdy kto, w to pochłonięty,
Zażarcie myśli, że nic poza grą.
Raz to komedia, za chwilę dramat
Lecz nikt nie pragnie uciekać stąd.

W naszym teatrze ktoś zamknął drzwi
Więc każdy z nas po uszy w nim tkwi.
Moi rodzice, ja, czy twój pies.
Tych wszystkich istot nie zliczysz, o nie.

I tylko czasem znika nam ktoś,
Tak po cichutku odchodzi gdzieś.
Wtedy by sztukę poskładać jakoś,
W grę uciekamy, by ból ten znieść.

Pewnego razu, przy jednej z odsłon,
Ktoś mi pokazał otwarte drzwi:
„Słuchaj kolego możesz stąd wyjść"
Lecz inni w odwrotną stronę szli.

„Wiem, że ci ciężko"- głos usłyszałem„
Lecz na to sposób cudowny jest,
Aby tą scenę i teatr cierpień,
Raz jeden na zawsze, opuścić już"

Śpiewać zacząłem tę pieśń wspaniałą
Która i drogą i celem jest.
I chociaż przeciw teatr mam cały
Już wiem, że to on fałszywym snem.

Temu kto pomógł i drzwi otworzył
Świat mi pokazał i życie dał
Pełen wdzięczności u jego stóp,
Me serce złożyć pokornie chcę.

słowa i muzyka Adam Suder

niedziela, 22 kwietnia 2012

Jan Kobuszewski - Mnie nie jest wszystko jedno


Taki już jestem od kołyski,
bom ledwo wyjrzał na świat z pieluch,
z oczu mi poszły straszne błyski
i odtąd szukam w życiu celu.

Znam już nie jeden i nie dwa,
i właśnie w tym jest rzeczy sedno,
i stąd to hasło przy mnie trwa:
Mnie nie jest...
Jak?
Mnie nie jest...
Co?
Mnie nie jest wszystko jedno.

Przystałem niegdyś do młodzieży -
taki jaskrawy miałem krawat.
Już zaczynałem hasło szerzyć:
"Wszystko to jedno!" "Prosta sprawa!"

Aż kiedyś nagle coś mnie tknie.
Takie już widać na mnie piętno.
I pomyślałem - może nie?
Mnie nie jest...
Jak?
Mnie nie jest...
Co?
Mnie nie jest wszystko jedno.

Ile kosztuje mnie ten upór!
Nieraz od nowa chciałbym zacząć
i żyć jak człowiek, nie jak upiór,
co stale pyta: po co, za co?

Runąłbym na zieloną ruń
i kwiaty dłonią rwał bezwiedną,
i plunąłbym, gdy mówią - pluń...
Mnie nie jest...
Jak?
Mnie nie jest...
Co?
Mnie nie jest wszystko jedno.

Czasem już nawet rząd mnie prosi -
nie wtykaj nosa w cudze drzwi -
lepiej buziaka dałbyś Zosi,
która po nocach ci się śni...

Niejeden już się prześnił sen,
broda siwieje, włosy rzedną...
A ja wciąż nucę piosnkę mą -
Mnie nie jest...
Jak?
Mnie nie jest...
Co?
Mnie nie jest wszystko jedno.

Nie spodziewajcie się już po mnie,
że wzuję kapcie, włożę szelki
i miast ulepszać ekonomię,
będę oglądał dno butelki.

Ja już widziałem takie dno,
na którym wszystkie gwiazdy bledną.
Tam też nuciłem piosnkę mą:
Mnie nie jest wszystko jedno.

słowa Andrzej Jarecki, muzyka Marek Lusztig

sobota, 21 kwietnia 2012

Dobry Sen - słowa Jonasz Kofta


Ładnie u ciebie
Tyle książek
Ty sam to wszystko czytasz?
Jest to, co lubię
"Mały książę"
O! Jaka ładna płyta
Leż, leż spokojnie
Jutro wstaniesz
Drobiazg
Trzydzieści siedem dwa
Zaraz opowiem Ci, kochanie
Skąd przyszłam
I kim jestem ja

Ja jestem dobrym snem
Życia mam tylko godzinę
Będziesz pamiętał mnie
Gdy minę
Ja jestem dobrym snem
W którym jest wszystko tak piękne
Kochanie nie budź się
Bo zniknę

Tyle tu dymu
Pokój tonie
Otworzę zaraz okno
A te koszule
Na balkonie
Na amen ci zamokną
Leż, leż spokojnie
Jutro wstaniesz
Grypa
Podgorączkowy dreszcz
Mój czas się kończy
Nie zostanę
Nie mogę
A dlaczego wiesz

Ja jestem dobrym snem...

Ja jestem dobrym snem
Zasmucę cię i porzucę
Dobranoc - tylko gdzie
Schowałeś klucze?

Jacek Bończyk - Złe zioło


Gdy krwi i chwały nadszedł dzień
i śmierć wycięła innych w pień
ja sam bez ran i całkiem zdrów
w dzień chwały nie poległem ów.

Ja jestem ze złych ziół
z takich ziół pół na pół
co chwastem są w połowie
a w połowie - byle kwiatkiem .
Śmierć wykopała dół -
innym dół , wspólny dół
a mnie nie dała w kość
choć niemoralne to jest dość .

La , la , la , la , la , la , la , la /2x/
Lecz myślę : czyżby nie chciał Bóg
bym sobie ciut poistnieć mógł ?

Dziewczątko , co nie tanio , lecz
z talentem świadczy wkrąg tę rzecz
mnie świadczy ją za darmo i
słodko mi z nią się nieraz śni .

Ja jestem ze złych ziół
z takich ziół pół na pół
co chwastem są w połowie
a w połowie - byle kwiatkiem .
Rozdaje dziewczę - cud
luby trud , cenny trud
a gratis darzy mnie
choć niemoralne to , oj , nie !

La , la .....
Lecz myślę: czyżby nie chciał Bóg
żeby mnie też ktoś kochać mógł ?

Jak baran , każdy człek by rad
żyć stadnie wśród baranich stad .
Obcy mi ten gromadny trend
budzi mój wstręt barani pęd .

Ja jestem ze złych ziół
z takich ziół pół na pół
co chwastem są w połowie
a w połowie - byle kwiatkiem .
Ja jestem ze złych ziół
polnych ziół , wolnych ziół
z ogrodów dzikich ,co
już je odwiedza mało kto .

La , la .....
A może Bóg pozwoli , że
spróbuję rosnąć tam gdzie chcę

G. Brassens - tł. Jeremi Przybora

Skaldowie - Popołudnie z Tobą (Opole '78)


Kiedy świat był nieco młodszy
Więcej było dni słonecznych
Każdy uśmiech co nas łączył
Zapisywał się w pamięci
Dłużej trwała każda chwila
Wypełniona magią spojrzeń
Czas nie spiesząc się przemijał
Było śpiewnie było dobrze

Popołudnie z tobą barwna pora dnia
Błękit wpięty w obłok w myślach jakiś ład
Popołudnie z tobą pora zwykłych słów
Wszystko mamy obok cały świat jest tu

Kiedy świat był nieco młodszy
Wszystkie bajki były prawdą
Łatwiej się patrzyło w oczy
A to było tak niedawno
A to było jeszcze wczoraj
Tli się między nami jeszcze
Tak nietrudno to przywołać
Jednym słowem jednym gestem

Popołudnie z tobą barwna pora dnia
Czas na wspomnień szept nad spokojną wodą
Dwóch złączonych rzek
Popołudnie z tobą kolorowy film
Serca nam pomogą wrócić do tych chwil
Popołudnie z tobą kolorowy film
Serca nam pomogą wrócić do tych chwil

Muzyka Andrzej Zieliński słowa Andrzej Kozłowski

Iwona Loranc - Malarze


Nuże więc, malarze! Pędzle zanurzajcie
W zorze miasta o wieczorze, w nasze dziś,
Niech poznają gwar podwórek na Arbacie
Wasze pędzle, jak jesienny lotny liść.

Zanurzajcie, zatapiajcie je w błękicie,
Tak jak miejska, zapomniana głosi wieść,
I zechciejcie namalować należycie,
Jak z mą lubą po bulwarze lubię przejść.

Niech się domy zadumają zadziwione,
Niech dokona się do końca to, co chce.
Więc malujcie! Wszystko będzie policzone.
Nie będziemy zgadywali: dobrze - źle.

Przesądzajcie nasze losy jak sędziowie,
Pokosztować nam przyszłości dajcie kęs...
Choć nie znamy się - malujcie nas na zdrowie!
A ja tym, co nie pojmują,
wskażę sens.

słowa i muzyka Bułat Okudżawa

piątek, 20 kwietnia 2012

Jerzy Filar - Szarotka


Była szara jak szarobura mgła,
A kochała jak tęcza, nie mniej.
On miał szary wzrok i tak tulił ją
Jakby diament z popiołu chciał mieć.

Bo miłość to sen, spadanie bez dna,
Skarbonka, a w niej grosiki śpią dwa.
Krążymy w tym śnie, cichutko jest, sza...
A kiedy już śpisz ja nucę ci tak:

Szarotka, szarotka, kochana szarotka,
Szarotka kochana, szarotka kochana.

Bo miłość to sen, spadanie bez dna,
Skarbonka, a w niej grosiki śpią dwa.

Pusty śmiech ludźmi trząsł, szara mysz, szary gość,
Szara miłość nieładna jak rdza.
To nie może tak być zazdrość gryzie jak mysz,
A ta miłość jak trwała tak trwa.

Bo miłość to sen, spadanie bez dna,
Skarbonka, a w niej grosiki śpią dwa.
Krążymy w tym śnie, cichutko jest, sza...
A kiedy już śpisz ja nucę ci tak:

Szarotka, szarotka, kochana szarotka,
Szarotka kochana, szarotka kochana.

słowa Jacek Cygan, muzyka Jerzy Filar

czwartek, 19 kwietnia 2012

Edyta Geppert - Nie jest źle


Namiętne bójki z chłopakami
Piekący w sercu ból przegranej
Podbite oko wstydu łza
Dramaty mych szczenięcych lat
Zawsze w pobliżu była mama
Wszechmocna mądra ukochana
To ona nauczyła mnie
Że nigdy nie jest aż tak źle

Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze

Wiosenne wody pierwsza miłość
Wagary owocowe wino
I nagle na pogodnym tle
Matura jak ponury cień
A potem jesień w strugach deszczu
I twoje studia w obcym mieście
Tęsknota listów coraz mniej
I na pociechę refren ten

Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze
Nie jest źle nie jest źle
Nie aż tak, aby już być nie mogło gorzej

Nadeszła dziwna życia pora
Nim spojrzę w jutro już jest wczoraj
Oglądam zwariowany film
Nie umiem się odnaleźć w nim
Co będzie jutro jeszcze nie wiem
Pomysłów brakło mi na siebie
Lecz z całych sił uwierzyć chcę
Że nie jest ze mną aż tak źle

Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze
Nie jest źle...

słowa Ewa Dąbała i Marek Dagnan, muzyka Seweryn Krajewski

środa, 18 kwietnia 2012

Dagmara Korona - Dzień Dobry


Dzień dobry
wracasz do mnie
po całonocnej włóczędze
z głową wysoko w gwiazdach
w gwiazdach, w gwiazdach
kłaczki porannej mgły
masz jeszcze na marynarce
na przeprosiny dziś
jak zawsze.

Dasz mi kamyki księżycowe
ze śmiechem z włosów wytrzęsiesz
liście jak zawsze bukowe
liście jak zawsze bukowe

Dzień dobry
wracasz do mnie
po całonocnej włóczędze
z głową jak zawsze
w gwiazdach, w gwiazdach
mój lęk o ciebie
aż do świtu
pokój ołowiem wypełniał
a ty tak ładnie teraz powiesz
przecież nie stało się nic

Dasz mi kamyki księżycowe
ze śmiechem z włosów wytrzęsiesz
liście jak zawsze bukowe
liście jak zawsze bukowe

Dzień dobry
wracasz do mnie
no coc znow wracasz do mnie
Dzien dobry, dzien dobry

wtorek, 17 kwietnia 2012

Łucja Prus - Pan chce odsłonić


Pan chce przede mną odkryć wnętrze,
lecz ja za siebie nie zaręczę;
nie ceniąc zewnątrz mężczyzn wręcz –
mam słabość do ich pięknych wnętrz.
Gdy zajrzę nagle w takie wnętrze
przez witraż oczu jak przez tęczę –
może mi zachwyt ścisnąć krtań,
co już udławił parę pań.
Dlatego sprzeciw w sobie piętrzę,
by poznać pana razem z wnętrzem –
ten instynktowny czując lęk,
że mnie zniewoli jego wdzięk.

Porwana czarem twego wnętrza
skąd wezmę siły, by pójść wtenczas –
gdy mi do zrozumienia dasz,
że się pobytu skończył czas?
Pan tak bezpieczny jest zewnętrznie,
że można pana dotknąć ręcznie
i nie wyniknie z tego prąd,
co mnie przeniknie dotąd stąd.
Lecz przed nieznanym pana wnętrzem
ja drżę i cofam się wewnętrznie –
więc wolę w porę cało zbiec,
niż u stóp duszy twojej lec.

słowa Jeremi Przybora, muzyka Jerzy Wasowski

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Dorota Stalińska - Do raju


Do raju, do raju, do raju
Zapraszają fałszywi bogowie
Ślą na ziemię posłańców
Którzy rajem kramarzą
Namawiają obiecują zapewniają

I chce się do raju

Święcie wierzyć każą
Ale nagle drzwi do raju
ktoś zatrzasnął
Choć przed drzwiami
Tłum klientów już gotowych
Nie ma raju
Niemożliwe
Nie ma raju
Oszukali nas najświętsi aniołowie
Nie ma raju
Niemożliwe
Nie ma raju
Oszukali nas najświętsi aniołowie

Nie ma raju, nie ma raju, nie ma raju
Skrzydła zatem mamić już przestały
Znikli gdzieś kłamliwi aniołowie
Tylko łzy fałszywych zaklęć pozostały

Nie ma raju
Mój Boże
Nie ma raju
Myśmy wszystko przecież
na ten raj na ziemi tu oddali

Nie ma raju, nie ma raju, nie ma raju
Trzeba zgagę spalić już (...)
Nie ma raju nie ma raju
Tylko łzy fałszywych zaklęć pozostały

Nie ma raju
Mój Ty Boże
Nie ma raju
Trzeba zgagę spalić już (....)
Nie ma raju
Mój Ty Boże
Nie ma raju
Myśmy wszystko za ten raj na ziemi dali

sobota, 14 kwietnia 2012

Dorota Stalińska - Śpiewka o kamykach


Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej czułą opiekę.
By miała przy kim siąść z ochotą
i z kim się przeprawiać przez rzekę.

Głodne nasze narzeczone –
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej dobroć i troskę.
By miała przy kim siąść z robotą
i z kim spacerować na wiosnę.

Śliczne nasze narzeczone –
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej miłość i wierność.
Niech da jej serca swego złoto,
by wciąż jej świeciło w noc ciemną.

Siwe nasze narzeczone -
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

słowa Agnieszka Osiecka, muzyka Seweryn Krajewski

piątek, 13 kwietnia 2012

Dagmara Korona - Dobrze że kołysanka


Dobrze, kochanie, że jestes...
Dobrze, kochanie, że cię mam...

Dobrze, że zaraz będziesz spać
dobrze, że rano wcześnie wstaniesz
dobrze, że będzie rozrabianie (aaaa)

Dobrze, kochanie, że jestes...
Dobrze, kochanie, że cię mam...

Dobrze, ze oczka już zmęczone
bo dom odpocząć pilnie musi
Dobrze, że leżysz na podusi (aaaa)

Dobrze, kochanie, że jestes...
Dobrze, kochanie, że cię mam...

Dobrze, że zaraz będziesz spać
dobrze, że nam się jeszcze nie chce
dobrze, że budzik wolno drepce
dobrze, że rośniesz, że jesteś
coraz jaśniejszym słoneczkiem

Dobrze, kochanie, że jestes...
Dobrze, kochanie, że cię mam...

Dobrze, kochanie, że jestes...
Dobrze, kochanie, że cię mam... (aaa)

słowa Ewa Andrzejewska, muzyka Krzysztof Mroziński

Dagmara Korona - Lustro


Przyjaciele, których kochałam,
Kochankowie, których nie znałam,
Komu was dzisiaj opowiem?
Głupie lustro, przecież nie tobie...

Przychodzili z uśmiechem,
odchodzili z wiosną
Powracali wspominać
z różą albo winem.
Tak nieczęsto ich znałam
i z imienia i z ust...
Zapominam już...

Tych przyjaciół, których kochałam,
Tych kochanków, których nie znałam,
Komu was dzisiaj opowiem?
Głupie lustro, przecież nie tobie...

Jakieś noce przy oknie
czekaniem stężałe
I rzucane przez ramię:
„...no, przecież wiedziałaś!”
i z uśmiechem na ustach :
„Mnie nie weźmiesz na łzy,
mała – Jak tam Ci ?

Kochankowie, których nie znałam,
Przyjaciele, których kochałam,
Komu was dzisiaj opowiem?
Głupie lustro, przecież nie tobie...

Naprawialiśmy niebo
trzeźwiejąc na ziemi
Siebie było nam trzeba
i trochę nadziei...
Potem adres zgubiony,
jakaś w tłumie twarz...
Już nie czekać,
już nie szukać,
już nie wołać was?!

Naprawialiśmy niebo
trzeźwiejąc na ziemi
Siebie było nam trzeba
i trochę nadziei...
Potem adres zgubiony,
jakaś w tłumie twarz...
Już nie czekać,
już nie szukać,
już nie wołać was?!

Przyjaciele, których kochałam,
Kochankowie, których nie znałam,
Komu was dzisiaj opowiem?
Głupie lustro, przecież nie tobie...

czwartek, 12 kwietnia 2012

Natasza Czarmińska - Nie śpiewaj o mnie


Nie śpiewaj o mnie nie przywołuj więcej
Dzban popękany nawet w twojej ręce
nie ugasi pragnień nie ugasi bez śladu
giną posłańcy pacierze ostatnie światła
gaszą nietoperze szeleszcząc skrzydełkami
nim zgasną całkiem nim je noc pochłonie

Rozstańmy się jak dwie złożone dłonie
po długiej modlitwie rozstańmy się..
Bywa, że wdowa kiedy wstaje z klęczek
sukni swych obręcze rozchyla ramiona
nie pierwszy to zmierzch nadchodzący
tak nagle nie po raz pierwszy ręce mi opdały

roztańczmy sie na zgubę ich nieruchomej rozpaczy
By łzy nasze wyschły u źródeł swych słonych
by stopy nie wrosły nam w ziemię zieloną
roztańczmy sie na przekór nocy huczącej nad nami

wtorek, 10 kwietnia 2012

Bogusław Mec - Dzikości serca brak nam


Cudownie jest czego więcej trzeba nam
Gdy zdobyty szczyt ogarnia nas
Błogi spokój pewność, że nie brakuje nic

Ale jednak czegoś brak
Jakby czas wymazać w nas to chciał
Dzikości serca brak nam
Już czas by znów rozbudzić ją
Dzikości serca brak nam
Więc choć obudźmy w sobie ją

Udało się poukładać życie by
Nie bolało nas, teraz wszystko jest ok.
Dziś wiemy jak smakuje ten bezpieczny świat

Ale jednak czegoś żal
Co w nas było i wciąż czujemy smak
Dzikości serca brak nam
Już czas by znów rozbudzić ją
Dzikości serca brak nam
Więc chodź obudźmy w sobie ją
Dzikości serca brak nam
Już czas by znów rozbudzić ją
Dzikości serca brak nam
Więc chodź obudźmy w sobie ją

Antoni Muracki - Odchodzimy do siebie


Odchodzimy do siebie i jak zawsze zdumieni
że odmienił nasz czyjś dłoni dotyk
Odchodzimy bezradni poprzez zieleń swych źrenic,
przez milczenie strzeliste jak gotyk

Ref.
Kocham cię nieprzytomnie
przez świtu uchylone drzwi

Odchodzimy do siebie i nikt o nic nie pyta
Cisza planet nam ciała oplata
Ty się starasz uśmiechać beznadziejnie szczęśliwa
niemych wyznań unosi się zapach

Ref.
Kocham cię nieprzytomnie
przez świtu uchylone drzwi

I wciąż tyle powrotów i mijania się z sobą
na swą miłość patrzymy bezradnie
jak złączone nadzieją, chociaż zawsze osobno
na dwóch brzegach świecące latarnie

Ref.
Kocham cię nieprzytomnie
przez świtu uchylone drzwi

słowa i muzyka Antoni Muracki

My mamy kota - słowa Agnieszka Osiecka


Jedne mają kota na punkcie wczasów
W piątek czy świątek hejże do lasu.
Inne mają kota na punkcie panów
W piątek czy świątek ruszają na łów.
W piątek świątek ruszają na łów.

A ja mam kota na punkcie kota
I co sobota dręczę go.
Bo ja mam kota na punkcie kota
To jest robota ho, ho, ho

Jedni mają kota na punkcie działań
Dusza w nich płonie, serce w nich pała.
Inni mają kota na punkcie spania
I śpią wytrwale nawet przy paniach.
Drzemią sobie nawet przy paniach.

A ja mam kota na punkcie kota
I co sobota dręczę go.
Bo ja mam kota na punkcie kota
To jest robota ho, ho, ho

Ja mojego kota polecam grzecznie
Bo tamte wszystkie nie są bezpieczne.
Bo prędzej czy później świat je porzuci
I razem ze mną piosnkę zanuci.
Razem ze mną piosnkę zanuci.

My mamy kota na punkcie kota
I co sobota dręczym go.
My mamy kota na punkcie kota
To jest robota ho, ho, ho

niedziela, 8 kwietnia 2012

Andrzej Sikorowski - Przestroga dla córki


Śpiewanie córko to jest łaska
Śpiewanie to jest uśmiech losu
Wdzięczna robota przy oklaskach
Na życie całkiem niezły sposób
Śpiewanie to są festiwale
Czasem leciutki dotyk sławy
I jak we wszystkim jedno "ale",
Które ci córko chcę wyjawić

Jeśli szacunek masz dla treści
I ważne są dla ciebie słowa
To o karierze wielkiej nie śnij
W tym kraju jesteś już niszowa
Tu nie ma czasu na myślenie
Tu metafora niedomaga
I inne są walory w cenie
I na antenie inna flaga

Śpiewanie córko to jest łaska
Śpiewanie to jest uśmiech losu
Wdzięczna robota przy oklaskach
Na życie całkiem niezły sposób
W ciągłej podróży hen w nieznane
Pośrodku radosnego święta
Przez wszystkie chwile rozśpiewane
To jedno "ale" wciąż pamiętaj

Jeśli szacunek masz dla treści
I ważne są dla ciebie słowa
To o karierze wielkiej nie śnij
W tym kraju jesteś już niszowa
Tu nie ma czasu na myślenie
Tu metafora niedomaga
I inne są walory w cenie
I na antenie inna flaga

Ty jednak drogi swej nie zmieniaj
Chociaż majaczy w gęstej mgle
Ludziom potrzebne są wzruszenia
A barykady nie

Natasza Czarmińska - Do Marka Aurelego


Dobranoc Marku lampę zgaś
i zamknij książkę Już nad głową
wznosi się srebrne larum gwiazd
to niebo mówi obcą mową
to barbarzyński okrzyk trwogi
którego nie zna twa łacina
to lęk odwieczny ciemny lęk
o kruchy ludzki ląd zaczyna bić

I zwycięży Słyszysz szum
to przypływ Zburzy twe litery
żywiołów niewstrzymany nurt
aż runą świata ściany cztery
cóż nam - na wietrze drżeć
i znów w popioły chuchać mącić eter
gryźć palce szukać próżnych słów
i wlec za sobą cień poległych

Więc lepiej Marku spokój zdejm
i ponad ciemność podaj rękę
niech drży gdy bije w zmysłów pięć
jak w wątłą lirę ślepy wszechświat
zdradzi nas wszechświat astronomia
rachunek gwiazd i mądrość traw
i twoja wielkość zbyt ogromna
i mój bezradny Marku płacz.

słowa Zbigniew Herbert, muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz

sobota, 7 kwietnia 2012

Andre Ochodlo - Melodia złudzeń


Wystarczy połączyć, wystarczy połączyć
powiedział jeden z was
pęknę ze śmiechu, pęknę ze śmiechu,
pękam cały czas.
Wystarczy pokochać, wystarczy pokochać
powiedział jakiś gość
pęknę ze śmiechu, pęknę ze śmiechu
nigdy nie mam dość.

Zagram Ci lepiej melodię złudzeń
jak sympatyczny kat,
słuchaj i ucz się melodii złudzeń
bo w takt się toczy świat,
bo tak się toczy świat.

Wielkie mosty są jak zwierzęta
oddychają ciężko we mgle.
Wielkie drogi są jak powrozy
one złączą ciebie i mnie.
Obce kraje są jak lodowce
one zgubią ciebie i mnie.
Zapłaczesz ty, zapłaczę ja
a Pan Bóg cha cha cha...
Wielkie mosty są jak zwierzęta
oddychają ciężko we mgle.
Wielkie drogi są jak powrozy
one złączą ciebie i mnie.
Obce kraje są jak lodowce
one zgubią ciebie i mnie.
Zapłaczesz ty, zapłaczę ja
a Pan Bóg cha cha cha...

Zagram Ci lepiej melodię złudzeń
jak sympatyczny kat,
słuchaj i ucz się melodii złudzeń
bo w takt się toczy świat,
bo tak się toczy świat.

słowa Agnieszka Osiecka

piątek, 6 kwietnia 2012

David Sypniewski - Powiedział mi że nie jest tylko Bogiem


Powiedział mi że nie jest tylko Bogiem
Powiedział mi że nie jest tylko
Ciemnością między gwiazdami
Jest także piaskiem i szkłem
Zdziwiłem się jest ich strukturą
Pragnieniem elektrona przez proton
Poprosił mnie abym wybudował dom z oknami

Powiedział mi że nie jest tylko anielskim światłem
Jest także gąsienicą i liściem
Wątpiłem
Jest ich współistnieniem
Wypatrywaniem przyczyny przez skutek
Poprosił mnie abym zasadził kwiaty z płatkami

Powiedział mi że nie jest tylko lustrzanymi kulami
Jest także obrazem i zdjęciem
Podnosiłem brew
Jest ich trwaniem tęsknotą koloru do dźwięku
Poprosił mnie abym zaśpiewał kołysankę ze snem

Powiedział mi że nie jest tylko matowymi kryształami
Jest także lawą i morzem
Przymykałem oczy
Jest ich parą pocałunkiem planet w postaci grawitacji
Poprosił mnie abym napisał za niego list z papieru

Powiedział mi że nie jest tylko jedynym rodzicem
Jest także nią i wtedy mu uwierzyłem
Jest cieniem jej duszy
Nieobecnym spojrzeniem zakochanych
Poprosił mnie abym tak nie drżał z emocji

Powiedział mi że nie jest tylko wszechobecną miłością
Jest także mną, roześmiałem się
Jest inhalacją mojego umysłu
Sensem i spełnieniem pragnienia
Poprosił mnie abym go ze zrozumieniem pobłogosławił

Zero trzeci zero drugi dwutysięczny
Trzynasta trzydzieści , Warszawa, mieszkanie

Aleksandra Kurczab - Kiedy umieramy


Kiedy umieramy
wiatr w ten dzień przychodzi
Żeby nas stąd unieść
żeby zatrzeć ślady naszych stóp
I zasypuje ślady które były
gdzieżeśmy chodzili
Bo inaczej byłoby tak jakbyśmy
wciąż jeszcze żyli.
Dlatego to wiatr przychodzi
żeby zatrzeć ślady naszych stóp
żeby zatrzeć ślady...
I zasypuje ślady które były
gdzieżeśmy chodzili
Bo inaczej byłoby tak jakbyśmy
wciąż jeszcze żyli
Dlatego to wiatr przychodzi...

Stara pieśń afrykańska

Liryka po polsku - tekst Agnieszka Osiecka


Pamiętam -- księżyc był wysoko
i spały ptaki w dzikim winie,
i cisza była tak głęboko,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...

Tuliłeś w dłoniach moje ręce,
usta szeptały moje imię
i wszystko było jak w piosence,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...

Lecz nie trwa miłość nieskończenie,
wiedziałam -- przecież wszystko minie,
został mi smutek i milczenie,
i tylko chrząszcz brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie...

czwartek, 5 kwietnia 2012

Natasza Czarmińska - Ikona


Mruży oczy noc ormiańska uśpiona
Ale już lilija wschodzi w ramionach
Już dzień biały się rozgościł
Lilia piersią do białości karmiona

Już południe, już dzień biały -- Ikona
Złoto po Maryji chodzi, dźwięk w dzwonach
Do stóp spada orzech złoty, dzień kona
To już wieczór, późna słodycz

W modre wniebowstąpień wody wpatrzona
Już sposobi się do lotu -- Ikona
Ale głodna lilia płacze u łona
Ale więzi złote pnącze w zaponach
Noc ormiańska mruży oczy

Lilia milczy, nie wiem o czym, uśpiona
O Ikono, nocyś pełna -- Ikono
Ikono, ikono, ikono....

słowa Jerzy Ficowski, muzyka Marek Sewen

środa, 4 kwietnia 2012

Czesław Niemen - Spokojnym krokiem


spokojnym krokiem
szedłem
nie oglądając się
za siebie
siedmiomilowe buty
niosły mnie
przez zamęt burz
po niebie
za mną
w tasaki uzbrojone
i kłonice
dziwaczne widma
ciskały błyskawice
a ja spokojnym krokiem
siedmiomilowe susy
wykonując
człapałem dalej
jak gdyby
nic nie ryzykując
gdy widma
dawno się rozmyły
w krzywiźnie
horyzontu
mijałem właśnie
siódmą górę
i
siódmą z rzek
lecz oto usłyszałem
już przed sobą
oddalający się
ich zgiełk
i skrzek
czy to możliwe wróciłem?
że zatoczyłem
pełne kolo?
wiec po co była
ta wędrówka..?

tu uniosła
Opatrzności Dłoń
i odpukała w moje
niemalowane czoło

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Natasza Czarmińska - Godzina się zniża


Godzina się zniża, dotyka mi czoła
metalem swych czystych brzmień
i drżą moje zmysły. I czuję: podołam —
i chwytam plastyczny dzień.

Nic jeszcze nie zaszło, aż wzrok się przekona,
ruch wszelki wstrzymany nagle.
Spojrzenia dojrzały i jak narzeczona
jest rzecz, gdy ktoś jej zapragnie.

słowa Rainer Maria Rilke

niedziela, 1 kwietnia 2012

Natasza Czarmińska - Wiersz księżycowy


W księżycowy wniknąć chłód
wejść w to srebro na wskroś złote
w niezawiły śmierci cud
i w zawiłą beztęsknotę

Był tam kiedyś czar i śmiech
tłumy bogów w snów obłędzie-
było dwóch i było trzech-
lecz żadnego już nie będzie!

Został po nich rozpęd wzwyż
i ta oddal bez przyczyny
i ten złoty nadmiar cisz-
i te srebrne szumowiny....

Tam bym ciebie spotkać chciał
tam się przyjrzeć twemu licu!
Własnie dwojga naszych ciał
brak mi teraz na księżycu!

Noc oodycha naszą krwią,
krew podziemną płynie miedzą...
Nasze ciała teraz śpią-
nasze ciała nic nie wiedzą.

słowa Bolesław Leśmian, muzyka Włodzimierz Włodarski