Co w duszy gra....

Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...

wtorek, 30 grudnia 2014

Tomek Wachnowski - "Próbuj"


gdy umiesz popatrzeć z wysoka
to nawet najwięsze jest małe
próbujesz pozbierać swe myśli
choć wcale ich nie rozrzucałeś
próbujesz pozbierać swe myśli
choć wcale ich nie rozrzucałeś

gdy umiesz popatrzeć z daleka
to czarne czy białe jest szare
próbujesz poskładać człowieka
choć wcale go nie rozkładałeś
próbujesz poskładać człowieka
choć wcale go nie rozkładałeś

próbuj, próbuj szukaj burz, buduj
próbuj się życiem tak do krwi natrzeć
próbuj na życie popatrzeć

gdy umiesz popatrzeć na wylot
to nawet najsłabsze jest trwałe
próbujesz coś sobie przypomnieć
innego coś niż zapomniałeś
próbujesz coś sobie przypomnieć
innego coś niż zapomniałeś

próbuj, próbuj szukaj burz, buduj
próbuj się życiem tak do krwi natrzeć
próbuj na życie popatrzeć

z wysoka z daleka na wylot
nie zawsze jest cicho przed burzą
próbujesz podzielić swą miłość
choć wcale jej nie masz za dużo
próbujesz podzielić swą miłość
choć wcale jej nie masz za dużo

próbuj, próbuj szukaj burz, buduj
próbuj się życiem tak do krwi natrzeć
próbuj na życie popatrzeć

próbuj, próbuj szukaj burz, buduj
próbuj się życiem tak do krwi natrzeć
próbuj na życie popatrzeć

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Daniel Kłosek i Pesymiści - Dobranoc dobrze śpij


Dobranoc, dobrze śpij!
Uśmiechnij się przez sen
i niechaj uśmiech na twojej twarzy
trwa aż do rana, po nocy kres.
Niech Ci się przyśni las,
o stu tysiącach drzew,
w lesie na wielkiej, złotej polanie
znowu spotkamy się ty i ja.

O miliony świetlnych lat
dalecy za dnia
razem w nocy w Twoim śnie
pośród ziół i traw
wspominamy letni dzień
wspominamy letni czas

Dobranoc, dobrze śpij!
Uśmiechnij się przez sen
i niechaj uśmiech na twojej twarzy
trwa aż do rana, po nocy kres.
Niech Ci się przyśni las,
o stu tysiącach drzew,
w lesie na wielkiej, złotej polanie
znowu spotkamy się ty i ja.

O miliony świetlnych lat
dalecy za dnia
razem w nocy w Twoim śnie
pośród ziół i traw
wspominamy letni dzień
wspominamy letni czas

Dobranoc, dobrze śpij!
Niedobre prześnij dni
a kiedy miną - nadejdzie lato
sen będzie jawą, a jawa - snem.

sobota, 27 grudnia 2014

Happy End - W Twoich rękach nasz los

http://musody.com/mp3/1084082/happy-end-w-twoich-rekach-nasz-los-mp3

Przemijają sławy zmieniają się mody
Życie miewa czasem taki gest
Giną wielkie fortuny i całe narody
I tak już na tym świecie jest
Tylko jedno w nas niezmiennie trwa
To wiara którą dajesz nam

Ref.
W Twoich rękach nasz los, o Panie, Panie nasz.
Weź nas w opiekę swą i drogę do prawdy wskaż.
W Twoich rękach nasz los, o Panie, Panie nasz.
Niech Twój nas prowadzi głos, niech spełnia się wola Twa

Życie kołem się toczy nic ująć nic dodać
Mija młodość jak przykrótki sen
Odmieniają się losy przemija uroda
I tak już na tym świecie jest
Tylko jedno w nas niezmiennie trwa
To wiara którą dajesz nam

Ref. x 2
W Twoich rękach nasz los, o Panie, Panie nasz...

niedziela, 21 grudnia 2014

Piosenka z Leśmiana - Jonasz Kofta


Pamięć pamięta o pamięci
I pewnie nigdy nie przestanie
Więc muszę, ziemia wciąż się kręci
Pożegnać tamto pożegnanie
Zrobiłaś dłonią mały ruch
I powiedziałaś - usiądź, nie stój
A to był gest
I tylko gest
I nic nie było oprócz gestu

Wiedziałem już, co mówić chcesz
I chciałem przerwać ci w pół słowa
Bo ciebie więcej niźli mnie
Miała kosztować ta rozmowa
Nie znaleźliśmy swoich ról
Wśród powtarzanych słów zbyt wielu,
Bo to był ból
I tylko ból
I nic nie było oprócz bólu

Gdy nagle rozległ się Twój śmiech
W nieznanym, urywanym rytmie
To powiedziałem sobie: niech
Że wszystko jedno, byle szybciej
Zmartwiałem i błagałem los
Żeby zabrakło ci oddechu
Bo to był śmiech
I tylko śmiech
I nic nie było oprócz śmiechu

Nagle urwałaś. Został chłód
Który już nie mógł nas zasmucić
Bezgłośne znaki białych nut
Melodii, której się nie nuci
Już się nie było czego bać
Baliśmy się każdego dźwięku
Bo to był lęk
I tylko lęk
I nic nie było oprócz lęku

Uspokojony nagle tak
Milczałem tak, jak ty milczałaś
Nie było nam milczenia brak
A cisza jest wyrozumiała
Zaczęła niknąć twoja twarz
Za gęstniejącą mroku falą
Bo to był żal
I tylko żal
I nic nie było oprócz żalu

I jeszcze gorączkowy zryw
By wszystko uznać za niebyłe
Przypominałem sobie sny
Takie nieważne, takie miłe
I nagle jedna jasna myśl
Że już zatrzymać cię nie sposób
Bo to był los
I tylko los
I nic nie było oprócz losu

słowa Jonasz Kofta

piątek, 19 grudnia 2014

Kiedy serce śpi - Irena Jarocka


Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło

Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
A ty żyj!

Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból
Kiedy serce śpi, jak zmęczony ptak
Nie budź nigdy go, sił mu brak
Jest zmęczone twych uczuć zmienną, grą,
Niechaj sobie śpi, a ty z nim

Pośród sennej mgły niech mijają dni
Serce śpi
Zęby wzlecieć znów, żeby znów się wzbić
Musi nabrać sił, nim nadejdzie to, co ma być
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Kiedy zbudzi się, wtedy da ci znak
Zatrzepoce jak w sidłach ptak
Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz
Frunie w blask

Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je
Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość
W nie, wejdzie w nie
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
A ty żyj!
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból

słowa Jonasz Kofta

czwartek, 18 grudnia 2014

Hania - Gdy Jest Mi Źle...

Gdy jest mi źle, gdy smutno, gdy wiary brak,
Lepszy czas, piękne dni , gdy marzeń nie starcza już mi...
Uciec chce od jutra beznadziei szary dzień, jak cień, nawet słońce przysłania mi.
Zawołam Cię, Panie Mój, przecież jesteś wiem...
zawsze ze mną byłeś, choć zapominam na chwilę, że...
Dajesz mi znów, to co potrzeba mi, zawsze tylko tyle, ile mogę znieść...
Zaufam Ci

Wybacz mi,  proszę Cie, wątpienia me...
Zapomnij znów, to co złe i prowadź, prowadź mnie
Napełniaj swym pokojem pośród fal i burz...
Ucisz lęk, osusz łzę proszę zostań ze mną już!
Bo ty przychodzisz jak sen, jak cudowny lek,
napełniasz znów mnie nowa nadzieją...
Jesteś ciszą, spokojem, ukojeniem mym, radością, wolnością, zmartwychwstaniem moim ! 
Jesteś TY !

Zawołam Cię Panie mój przecież jesteś, wiem...
Zawsze ze mną byłeś choć zapominam na chwile że...
Dajesz mi znów to, co potrzeba mi tylko tyle, ile mogę znieść...
Zaufam Ci
Bo ty przychodzisz jak sen,  jak cudowny lek
napełniasz znów mnie nadzieją...
Jesteś ciszą, spokojem, ukojeniem mym, radością, wolnością, zmartwychwstaniem moim ! 
Jesteś Ty

sobota, 13 grudnia 2014

Andrzej Cierniewski - Serce jak opłatek


Czego mam ci życzyć dzisiaj
W twoje pierwsze święta
O czym mam ci opowiedzieć
W ten cudowny czas
Może o puszystym śniegu
I drogich prezentach
Może o miłości której dzisiaj brak

Żeby twoje serce jak opłatek było
Jasne i niewinne jak ta święta noc
Żeby go dla wszystkich wkoło wystarczyło
Dziel się nim jak chlebem cały rok

Czego mam ci życzyć dzisiaj
W te cudowne święta
Które choć na chwilę w ludziach
Gubią smutku smak
Jeszcze nie wiesz nic o życiu
Dziecino maleńka ale gdy dorośniesz
Może zmienisz świat

Żeby twoje serce jak opłatek było
Jasne i niewinne jak ta święta noc
Żeby go dla wszystkich wkoło wystarczyło
Dziel się nim jak chlebem cały rok

Jeszcze nie wiesz nic o życiu
Dziecino maleńka
Ale gdy dorośniesz
Może zmienisz świat
Ale gdy dorośniesz
Może zmienisz świat

czwartek, 11 grudnia 2014

Tyle muszę - Marek Jackowski, Anna Maria Jopek


muszę latać, muszę spadać
muszę znikać i pojawiać
muszę śmiać się, muszę cierpieć

w życiu trzeba żyć... x3
nic więcej
w życiu trzeba żyć...
najpiękniej

muszę kochać muszę płakać
muszę pędzić i zawracać
muszę błądzić żeby wiedzieć

w życiu trzeba żyć... x3
nic więcej
w życiu trzeba żyć...
najpiękniej

muszę w ruchu muszę w ciszy
muszę z tobą i bez ciebie
i pod wiatr i więcej

w życiu trzeba żyć... x3
nic więcej
w życiu trzeba żyć...
najpiękniej

muszę latać muszę spadać
muszę znikać i pojawiać
muszę śmiać się muszę cierpieć

w życiu trzeba żyć... x3
nic więcej
w życiu trzeba żyć...
najpiękniej

czwartek, 13 listopada 2014

Piosenka strychowa


Prócz pajęczyn i słoików
Czekających by się przydać
Paru krzeseł i stolików
Ciekawego nic nie widać

Wspominają pudła szare
Młodość na sklepowych półkach
Jest walizka pod zegarem
w którym zmarła już kukułka

Żołnierzyki karnie śpią
Jak przed laty po zabawie
O powstaniu pewnie śnią
I o walce w słusznej sprawie

Czas tu płynie nie tak prędko
W zębach piły przerwa rdzawa
Pachnie bambusowa wędka
Dawno zasypanym stawem

W skrzyni drzemią taśmy stare
i wzruszenia oczy łzawią
z kaset śpiewa znów Garczarek
o tych Tankach nad Wełtawą

Mój pamiętnik pełen zdarzeń
I dziadkowa jest dwururka
Powracają dawne twarze
Tych chłopaków z podwórka

Prócz pajęczyn i słoików
Po ogórkach i po dżemach
Paru krzeseł i stolików
Nic tu, córciu, więcej nie ma

poniedziałek, 10 listopada 2014

Dorota Stalińska - Przepraszam pana


Przepraszam pana
Jestem Tatiana
Przez Stefana pan mnie musiał dobrze znać
Orkiestra już przestała grać
Czy jeszcze coś ma się dziać
Cholernie smutny jest ten gmach
Aż strach, aż strach

Przepraszam pana
Jestem pijana
Nie chcę szampana
Wolę czystą można lać
Jeśli pan łaskaw cynk mi dać
Ja mogę wstać łatwo wstać
Ja zawsze
Może to jest błąd
Pod prąd, pod prąd

Tak proszę pana
Pan leci z rana
Pan leci z rana samolotem aż do Cannes
Ach wóz rozumiem
Jedzie pan przez NRD Autobahn
Monachium, Paryż, Notre Dame
Znam, znam, znam, znam

Tak proszę pana
Zje pan banana
I morska piana zmyje szybko pana wiek
A resztę skóry niech pan gdzieś rzuci na brzeg
Tak jak mnie
Jak piękne życie ponad stan
W tym Cannes, w tym Cannes

Ja proszę pana
Też byłam znana
Jak gra Tatiana bity komplet, ludzi sznur
Feeria barw i strusich piór,
Na czele ja, za mną chór
Ale nie łatwo ja to znam
Wyjść z ram, wyjść z ram

Ja proszę pana
Byłam i w Stanach
Ja u Kazana Eli jadłam duży krem
Wdrapałam się na Building State
O chmury tak biłam łbem
I powiem panu wielki hit
To mit, to mit

Ja proszę pana
Jak karawana
Lekko zawiana sunę przestrzeń wiatr mnie pcha
W oczy mi sypie złoty piach
Może to strach zwykły strach
Jak szakal z tyłu gna i gna
Do dna, do dna

Pan proszę pana
Widział Stefana
Czy jakaś zmiana w jego życiu zaszła już przysłał mi kiedyś siedem róż
I liczył że, że a nuż
On mnie idiota kocha wciąż
Eks-mąż, eks-mąż

Ja proszę pana
Czekam do rana
Córka szatana przyjdzie do mnie wielka pchła
Tymczasem wódka nie jest zła
Jest tak jak łza, czysta łza
Nie płaczę przecież, proszę siedź
Pod śledź, pod śledź

Tak proszę pana
Sprawa przegrana
Choć na kolanach błagam
Wściekł się na mnie Bóg
Ja piję i wybaczam mu
Niech bierze mnie na swój róg
Ten mały zimny szklany Bóg
Mój Bóg, mój Bóg

słowa i muzyka Jarosław Abramow-Newerly

wtorek, 4 listopada 2014

Jan Danek - Zwiędłe liście


Wiatr zmiata liście zeschnięte na stos
Kiedy już jesień postrąca je z drzew
Smutku i wspomnień podobny jest los
I nic tu żal nie pomoże czy gniew
Wiatr zmiata liście zeschnięte na stos
Bo komu się zda taki liść
Tak samo prośby daremny głos
Gdyś powiedziała, że musisz już iść
I wiem że wiatr mroźny cię niesie
Jak liść jesienny co spadł
Lecz wiem że odnajdzie twój ślad
Ta piosenka sprzed wielu lat

Ref.:
Bo piosnka ta nam przypomina,
Że byłaś ty i byłem ja.
Odpowiedz mi, czyja to wina,
Że nadszedł kres pewnego dnia.
Powiedz mi, czy wiesz, gdzie przyczyna
Tych moich trosk i moich łez,
Może być, że jesień temu winna,
Że liści i serc ten sam los.

Liście zeschnięte rozgonił już wiatr,
Liście pożółkłe, któż o nie dziś dba,
Ty z nimi razem odszedłeś gdzieś w świat,
Tylko piosenka została i ja.
Wiosną do słońca liść każdy się pnie,
A potem już zwykły jest bieg,
Po lecie te liście z drzew jesień rwie
A zimą całunem okryje śnieg
I nikt kolejności tu nie zmieni
Że tak już jest dobrze wiem
Lecz musi odnaleźć twój ślad
Ta piosenka sprzed wielu lat

Ref.:
Bo piosnka ta nam przypomina,
Że byłaś ty i byłem ja.
Odpowiedz mi, czyja to wina,
Że nadszedł kres pewnego dnia.
Powiedz mi, czy wiesz, gdzie przyczyna
Tych moich trosk i moich łez,
Może być, że jesień temu winna,
Że liści i serc ten sam los.

niedziela, 19 października 2014

Niepotrzebna podróż - Wanda Warska


Za późno na miłość, na przyjaźń za późno
Czekaliśmy długo na próżno
Przyjaźnić się jest bardzo trudno
Dno!

Kochanie nie żałuj, pocałuj kochanie
Choć to nasze dziś pożegnanie
Nie myślę żałować niczego
Kogo, czego, jego?

Znów każdy z nas może nowy mieć plan
Na miłość
Czeka tysiąc lat

Pojadę, do Włoch, do Hiszpanii pojadę
I tam kogoś innego znajdę
Tam co drugi chłopak to Hiszpan
Pan!

Wróciłam, z podróży tej wczoraj wróciłam
I po co tam właściwie byłam
Choć co drugi chłopak to Hiszpan
Cham!

Po polsku nie jadłam, nie piłam, a żyłam
I z głodu tę podróż skróciłam
Już dość mam upału południa
Z tobą chcę dnia!

Znów tylko z tobą chcę jeden mieć grat
Choć miałabym.
Czekać tysiąc lat!

Za późno, już nigdy nie powiem za późno
I nigdy nie powiem na próżno
Podaruj te podróż, no trudno
To było dno!

sobota, 18 października 2014

Agata Ślazyk - Więc Tęsknię


Więc tęsknię a ciebie wciąga twój świat
Więc tęsknię a ciebie wciąga twój świat
Twój świat do którego nie umiem
Znaleźć nawet dziurki od klucza
Twój świat do którego nie umiem
Znaleźć nawet dziurki od klucza

Nie wiem nie wiem nie wiem
Jakie tam ściany
Nie wiem nie wiem nie wiem
Jacy ludzie
Jakie głosy

Więc tęsknię a ciebie wciąga twój świat
Więc tęsknię i biodra długo wołają o ciebie
Dłonie przestały kłamać
Palce bezradnie uczą się ciągle wciąż od nowa
Dwa serdeczne dwa kciuki dwa
Nocami, nocami , nocami śni się
Spękana ziemia
Z tęsknoty schną nawet końce moich włosów
Nocami śni się spękana ziemia
Z tęsknoty schną nawet końce moich włosów

Więc tęsknię a ciebie wciąga twój świat
Więc tęsknię a ciebie wciąga twój świat
Twój świat do którego nie umiem
Znaleźć nawet dziurki od klucza
Twój świat do którego nie umiem
Znaleźć nawet dziurki od klucza
Więc tęsknię, tęsknię
Więc tęsknię

poniedziałek, 29 września 2014

Barbara Muszyńska -Martwe liście


Stoisz przy oknie i patrzysz gdzieś w dal
Patrzysz tak smutno i czegoś ci żal
Wiem że odejdziesz za chwilę ot tak
Zatrzymać cię chciałam lecz nie mam jak

Stoisz przy oknie i patrzysz na świat
Patrzysz i czegoś ci brak
Tak jeszcze nie dawno kochałeś mnie
Dzisiaj się boisz powiedzieć mi – nie

Miłość się w tobie skończyła
Widocznie miało tak być
Dziękuję za wszystko co było
Jak musisz iść proszę idź

Nie mów mi nic wszystko rozumiem
Nie mów mi nic bo szkoda słów
Nie wierzę już kłamać nie umiesz
Nie wierzę już że wrócisz znów

Choć mi będzie źle nie myśl o tym
Tak musi być więc szkoda słów
Ja rozumiem ciebie i przebaczam
Tylko proszę nie mów mi nic

Choć mi będzie źle nie myśl o tym
Tak musi być więc szkoda słów
Ja rozumiem ciebie i przebaczam
Tylko proszę nie mów mi nic
Tylko proszę nie mów mi nic

Słowa Henryk Rostworowski, muzyka Joseph Kosma

czwartek, 25 września 2014

Ewa Błaszczyk - Diament


Wsadzę sobie w pępek diament
i zatańczę taniec brzucha
zasłon sześć dla ciebie panie
dla twych oczu i dla dłoni

będę biec, abyś mnie gonił
będę śpiewać , abyś słuchał
aby głos mój brzmiał srebrzyście
jajka będę pić-surowe

laurowe splotę liście
włożę wieniec na twą głowę
będę czytać Joyce'a Prousta
i kucharskie mądre baśnie
będę czuwać kiedy zaśniesz
kiedy zaśniesz

będę kłamać tylko tyle
byś mnie miał, jaką wyśniłeś
będę kłamać słowem , ciałem
wsadzę sobie w pępek diament

będę mieć czerwone usta
byś mnie miał jaką wyśniłeś
będę kłamać słowem, ciałem
wsadzę sobie w pępek diament

będę mieć czerwone usta
będę kłamać słowem ciałem
i zatańczę taniec brzucha
wsadzę sobie w pępek diament

wtorek, 23 września 2014

Jeśli istnieje Bóg - Kamila Klimczak


Jeśli istnieje Bóg
- będę u niego na obiedzie.
Zamiast światła: czerwony głóg.
Anioł po mnie samochodem przyjedzie.
Gołębice obłoków tłustych
będą się trzepotały na składanym stole.
Będziemy pili z dzbanów pustych
święconą wodę i wolną wolę.

Jeżeli nawet Bóg ma krótkie palce
może i tak z nich wyssać wieczność.
Jeżeli Bóg jest poliglotą
może tłumaczyć święte wiersze
do antologii jeszcze świętszej
od przenajświętszej kropli pierwszej
z której urosła rzeka.

Potem się na rowach przejedziemy
z Bogiem po czereśni. Po rajskim pejzażu.
W wazonach ziemskie sitowie.
Drapieżniki leżą odłogiem.

Wreszcie Bóg zejdzie z roweru i powie
że to on właśnie jest Bogiem.
Wyciągnie lornetę. Każe mi
oglądać ziemię. Wyjaśni
jak do tego doszło.

Od ilu lat uprawia ten proceder
i nieomylnie myli się nad światem
samolociki pomysłów wypuszczając na wiatr.
Jeśli Bóg jest wierzący
to modli się do siebie o stałą nadzieję.

Woły niosą słońce na rogach
Stół składany się chwieje na nogach.
Ja dostanę lekarstwo od Boga
i wyzdrowieję
zaraz po śmierci.

słowa - Ewa Lipska muzyka - Marcin Mirowski

niedziela, 31 sierpnia 2014

Gra katarynka - Jerzy Michotek


Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Głos jej przez okno się wkradł
Żebyś grosika jej dał
Niósł kataryniarz piosenkę przez świat
Żebyś i ty ją znał

Gra katarynka piosenkę starą gra
Że serce w rozterce
Że szybko mija bal
I gra katarynka
Że pięknie kwitły bzy
A nad piosnką jrj żałosną
Wiatr po niebie pędzi mgły
Nad tym żalem za tą wiosną
Która krótko trwała nic nie dała
Tylko oczom łzy

Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Raz dwa trzy i raz
Walczyk pogubił gdzieś rytm
Z zwiewnych walczyków
Nie śmieje się nikt
W smutny jesienny czas

Graj katarynko piosenkę starą graj
Że serce w rozterce
Ze prędko mija maj
I graj katarynko że pięknie kwitną bzy
Znad jesieni znad żałosnej
Porozpędzaj szare mgły
I powtarzaj nam tę wiosnę
Bo za krótko trwała
Nic nie dała tylko oczom łzy

czwartek, 28 sierpnia 2014

Jarosław Jar Chojnacki - Małopole czyli świat


Wyrastamy z pamięci jak z dziecięcej koszuli.
Ciche słowa na drogę,w plecy przydrożny wiatr.
Wyrastamy z pamięci,świat nas nie chce przytulić.
Między ziemią a Bogiem życie smaga jak bat

słowa Jan Jakub Kolski, muzyka Waldemar Wróblewski

niedziela, 17 sierpnia 2014

Tomek Wachnowski - Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny


Oczy otwierasz i oczy zamykasz
Świat się pojawia a potem znika
Krótka historia do pamiętnika
Na końcu świata budują zrąb
Na drugim końcu walka o tron

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnimy

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnimy

Pokonujemy niepokonane
I pojmujemy co niepojęte
Każdy z nas tęskni do kogoś nad ranem
Nieważne o co toczy się gra
To nasze życie gliniane trwa

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnimy

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnimy

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnimy

Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Z ziemi tej samej wciąż obiecanej
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
Czasem się tylko pięknie różnim

sobota, 28 czerwca 2014

Łzy księżyca


Popatrz jak księżyc leje łzy
Gdy w nasze puste okna patrzy
A przecież nie tak miało być
Nocą mieliśmy spać i śnić
Nie było mowy o rozpaczy

Jak to ma być?
Jak ja mam żyć?
Bez Ciebie żyć
Bez Ciebie być

Powiedz czemu tak
Skończył się nasz czas
Czy Ci nie żal łez księżyca
Czy Ci nie żal nas?

Powiedz czemu tak
Skończył się nasz czas
Czy Ci nie żal łez księżyca?
Czy Ci nie żal nas?

Gdy skończą się koszmarne sny
I świat nie zginie czas nie stanie
Osuszą się księżyca łzy
A ja samotna pośród mgły
Znajdę odpowiedź na pytanie

Jak to ma być?
Jak ja mam żyć?
Bez Ciebie żyć
Bez Ciebie być

Powiedz czemu tak
skończył się nasz czas
Czy Ci nie żal łez księżyca?
Czy Ci nie żal nas?

Może jeszcze raz
Zatrzymamy czas
Osuszymy łzy księżyca
Ocalimy nas

Może jeszcze raz
Zatrzymamy czas
Osuszymy łzy księżyca
Ocalimy nas

słowa Grażyna Szałkowska, muzyka Seweryn Krajewski

wtorek, 27 maja 2014

Dziejba Leśna - Legenda pierwszej miłości


słowa Adam Asnyk, muzyka Robert Durlej

Ja ją kochałem ; tak mi się zdaje ,
Bo cudną była w szesnastej wiośnie ,
Umiała patrzeć na mnie miłośnie
I rwać mi serce w nadziemskie kraje -
A więc w jej oczach pełnych tęsknoty
Tonąłem wzrokiem i tak na jawie
Śniłem o różach , które ciekawie
Ponad jej włosów wybiegły sploty .

Ja ją kochałem , ach jestem pewny !
Bom często błądził w noc księżycową ,
Przypominając mojej królewny
Każde spojrzenie i każde słowo ;
A w gwiazdy patrząc wpółnieprzytomnie ,
Widziałem usta zwrócone do mnie ,
Że aż mnie brała wielka pokusa
W wonne powietrze rzucić całusa .

I coraz bardziej i coraz więcej ,
O jej prostocie myśląc dziecięcej ,
Pytałem siebie czy jestem godny
Takiej miłości czystej , łagodnej .
Lecz czułem tylko , że byłbym dla niej
Gotów me życie poświęcić w dani
I byłbym rzucił wszystko - gdy trzeba ,
I poszedł za nią prosto do nieba ,
I byłbym poszedł za nią do piekła ...
Gdyby nie ... była z drugim uciekła ...

sobota, 24 maja 2014

Jonasz Kofta - Adzia badzia blues


Adzia badzia Adzia badzia
Bija damka szach królowi
Nie jest ważne co się mówi
Ważne jest to co się robi
Ten gra w szachy ten w warcaby
Tamten mocny jest ten słaby

Adzia badzia Adzia badzia
Na sympozjum przyszli wyszli
Nie jest ważne co się robi
Ważne jest co się myśli
Ten wie swoje tamten swoje
Dzieci mają razem troje

Adzia badzia Adzia badzia
Nikt nikomu nie przeszkadza
Jeden chciał ale się nadział
Teraz śpiewa już razem z nami
Adzia badzia Adzia badzia blues

Adzia badzia Adzia badzia
Uzgodniono głos opinii
Nie jest ważne co się myśli
Liczy się konkretny wynik
Dowiedziono brutto tarę
Maniek tekę walec

Adzia badzia Adzia badzia
Milion nożyc sztucznych tworzyw
Nie są ważne wielkie cyfry
Ważny człowiek co je tworzy
Gdzie ten człowiek co za człowiek
Co ten człowiek zaraz powie

Adzia badzia Adzia badzia
Nic nie piłem panie władzo
Aż tu kiedyś przez przypadek
Na bankiecie po naradzie
Adzia nagle kopem w zadek
Czynnie znieważyła Badzię
Badzia w mordę ją za kłaki
Adzia jej widelec w oko
Zaś incydent jako taki
Przemilczano dość szeroko
Bo dumnie czym prędzej
Sił nie szczędząc ani środków
Choć to zramolałe jędze
Bez ich zgody jest mniej słodko
Bo by nie zginął duch w narodzie
Adzia z Badzią żyją w zgodzie

I Adzia Badzia Adzia Badzia
Nikt nikomu nie przeszkadza
Jeden chciał gdy się nadział
Teraz śpiewa już razem z nami
Adzia badzia Adzia badzia blues
Everybody razem z nami razem z nami
Adzia badzia Adzia badzia blues
O ye

czwartek, 22 maja 2014

Fasolki - Życzenia dla Mamy ( Piosenki dla dzieci )


Mama uśmiecha się ciepło jak słonko
Mama nas zawsze przytuli
Bajkę opowie pogłaszcze po głowie
I dziurę zaszyje w koszuli

Niech nam żyją wszystkie mamy
Dziś życzenia im składamy
Bo tak bardzo je kochamy
Całujemy i ściskamy

Mama nie gniewa się nigdy na dzieci
Zawsze o nich pamięta
Ty też dla mamy bądź taki kochany
Na co dzień nie tylko w święta

Niech nam żyją wszystkie mamy
Dziś życzenia im składamy
Bo tak bardzo je kochamy
Całujemy i ściskamy x2

środa, 21 maja 2014

Panta Rhei - Ilona Sojda


Po co ten zwariowany pośpiech,
Zdążyć gdzieś przecież i tak gdzieś zdążymy
Na stojąco nawet czy na oślep
Na stojąco Nawet albo wcale
Bo tu wszystko płynie płyną lata
Płynie ten co nie umie pływać
Nawet ogród chociaż w kwiatach
Już rozpływa się gdy kwiaty zrywasz

Już odpływa

Tam gdzie ostatnie nasze gwiazdy
Kiedyś dawno temu pospadały
Tam gdzie nasze małe zamki z piasku
Tam gdzie nasze zamki
Bo tu wszystko płynie płyną lata
Płynie ten co nie umie pływać
Nawet ogród chociaż w kwiatach
Już rozpływa się gdy kwiaty zrywasz

Już odpływa

O co bić się przyszło i pod jakim znakiem
Jaką cenę dać zapłacić jaką
Żeby tylko zdążyć złapać oddech
Żeby tylko zdążyć
Bo tu wszystko płynie płyną lata
Płynie ten co nie umie pływać
Nawet ogród chociaż w kwiatach
Już rozpływa się gdy kwiaty zrywasz

Już odpływa

Więc nie dajmy się zwariować zegarom
One nic nie mają do roboty
Tylko naprzód iść a ty czasem musisz stanąć
By przeliczyć kroki
Bo tu wszystko płynie płyną lata
Płynie ten co nie umie pływać
Nawet ogród chociaż w kwiatach
Już rozpływa się gdy kwiaty zrywasz

Już odpływa

wtorek, 20 maja 2014

Płomienny walczyk - Alicja Majewska i Marek Niedzielko


Zagram Panu
Zagram ci coś
Proszę
Jeszcze tego nikt nie słyszał
Ale nie będziesz się śmiał
Przecież widzisz, że się nie śmieję
No to posłuchaj

Przy klawiaturze
Płomienne róże
Purpura i biel klawiszy
Gramy walczyka na cztery ręce
O tak
Nie, nie, nie tak
Tak
Nie tak
Tak
TAK
Bo tak boimy się ciszy
Chłodne masz dłonie
A walczyk płonie
W róży szkarłatnym marzeniem
Może początek
A może koniec
Nie wiem
Nie wiem
Nie wiem
Już pierwsza chwila
W spojrzeniu błyska
Już trzeba nam tak niewiele
Ale żar chwil we wszystkim błyska
Wysokim zakwitł płomieniem
Nic nie ugasi miłości dwojga
Jeśli już chce tak brat orzeł
Tak się miłość wypali do dna
Nie do stłumienia pożar
Jest nam gorąco coraz goręcej
Choć już pobladły nam twarze
Gramy walczyka
Na cztery ręce
Bo tak boimy się marzeń
Chłodne masz dłonie
Może to Twoje
Miłość wygaśnie z muzyką
Będziemy milczeć dokąd nie przyjdzie
Znikąd
Znikąd
Znikąd

słowa Jonasz Kofta, muzyka Piotr Marczewski

środa, 9 kwietnia 2014

Mężczyzna śpi - Kalina Jędrusik


Młodzieniec śpi dziewczyna czuwa
Spod wpół przymkniętych patrzy rzęs
Jak nad nim myśl jej chmurką fruwa
Czy to ma sens
Na ustach żar co wciąż nie gaśnie
A w ciele dreszcz drży jeszcze tak
Cudowny był lecz kiedy zaśnie
Tak głupi wyraz twarzy ma przez sen
Czy to ma sens, czy to ma sens
Czy ma to sens , czy ma to sens

Mężczyzna śpi kobieta czuwa
Spod wpół przymkniętych patrzy rzęs
Jak nad nim myśl jej chmurką fruwa
Czy to ma sens
Czy to ten port czy to ta reda
Czy to jest los wygrany ten
Bo jeśli to czemu biedak
Tak głupi wyraz twarzy ma przez sen
Czy to ma sens, czy to ma sens
Czy ma to sens , czy ma to sens

Małżonek śpi a żona czuwa
Spod wpół przymkniętych patrzy rzęs
Jak nad nim myśl jej ptaszkiem fruwa
To miało sens
Tak to ten port tak to ta przystań
Kariera ta i awans ten
A czysty traf to oczywista
Że głupi wyraz twarzy ma przez sen
To miało sens to miało sens
To chyba miało sens

Ryszard Rynkowski - Weźcie sobie chłopaki ten kraj


Mamo, powiedz mi, na co czekać mam dziś
i w co uwierzyć mam, by przez życie iść,
Doczekałem wszak czasu wolności, podłości,
Nadziei, złodziei, jak więc mam żyć?
Powiedz, jaki mam być mamo…

Wczoraj w nocy, mamo, wąż mi się śnił.
Ten wąż pod kołdrą moją wściekle się wił.
Mamo! Swe kły w serce wbił!
Czy to sen był, nie wiem, bo w sercu ślad.
W sercu z krwią zmieszany miłosny jad.
Rano zaś życie tortem cisnęło w twarz.
Rano zaś błazeński zaścianek dnia gaworzył o snach,
Brytanach i łzach, mnie zaś do gardła wcisnął
I wplótł w usta me słowa te:

Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj!
Został Lębork, Skarżysko i Kłaj!
Kto nic jeszcze nie dostał,
Toć nasza wszak wiosna i nasz kapitalizm,
Co ludzką ma twarz!
Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj!
Weźcie Lębork, Skarżysko i Kłaj!
Jak skończycie się kłócić, znak dajcie, by wrócić
I by ktoś pracował na takich, jak Wy!
Na takich, jak Wy!…

Wczoraj w nocy, mamo, wąż mi się śnił.
Ten wąż pod kołdrą moją wściekle się wił.
Aż wpił!, mamo, swe kły w serce wbił!
Rano chciałem szukać miłości mej,
Lecz rzekł facet w radio:
Zrozumieć chciej!
To nie pora!, że Sodoma, Gomora, i grzech,
Że znów nas prześcignął Węgier i Czech!,
Że wreszcie jest czas by dać wszystko z nas,
Mnie zaś do gardła wcisnął i wplótł w usta me słowa te:

2x: /Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj ...
Na takich, jak Wy!/

niedziela, 30 marca 2014

Edyta Geppert - Zaśpiewaj mi piosenkę


słowa Jacek Cygan, muzyka Leopold Kozłowski

Daruj mi piosenkę moich marzeń
Mój Panie który mieszkasz wśród witraży
Niech w pieśni życie kłębi się sławiąc zwykły dzień
I nie zapomnij mnie umieścić w niej

Daruj mi piosenkę moich marzeń
Mój Panie który śpiewasz wśród witraży
Niech chudy krawiec w pieśni tej syty żegna dzień
A dziecko niech zasypia zdrowym snem

Płyń płyń pieśni ma płyń ogrzać muszę duszę pełną zim
Płyń płyń melodio naszych serc twoje jasne światło zmywa lęku cień

Daruj nam piosenkę o przetrwaniu
Nasz Panie który śpiewasz razem z nami
Ja wiem że płacz to ludzka rzecz lecz dość już było łez
Dziewczynie która śpiewa ładniej jest

Płyń płyń pieśni ma płyń...

Daruj nam ten świat bez łez i strachu
By skrzypka nikt nie spędzał z jego dachu
A wieś skąd kiedyś uszedł dziad niech powraca w snach
Na falach pieśni która niesie nas

Płyń płyń pieśni ma płyń...

czwartek, 13 marca 2014

Stare Dobre Małżeństwo - Marcowy swing

)
Wiatr się wiesza na gałęziach
głową w dół
i na dworze
hula chyba diabłów stu
światła chwieją się uliczne
roześmiane diabolicznie
w ową noc rozkołysana swingiem noc

porzucone na ulicy cienie mrą
sny bezpańskie
sny bezdomne
w szybach lśnią
i tak strasznie jest dreszczowo
grzechem pachnie każde słowo
które szepczesz mi do ucha w ową noc

odstawione światy są
na boczny tor
hotelowa w nas już tyka tylko noc
lampy chwieją się uliczne
roziskrzone satanicznie
w ową noc rozkołysaną swingiem noc

poniedziałek, 24 lutego 2014

Stanisław Soyka - Gdybym


Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym sadzie, w innym lesie -
Może by inaczej zaszumiał nam las
Wydłużony mgłami na bezkresie....

Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd
Jęłyby się dłonie dreszczem czynne -
Może by upadły z niedomyślnych ust
Jakieś inne słowa - jakieś inne...

Może by i słońce zniewoliło nas
Do spłynięcia duchem w róż kaskadzie,
Gdybym ciebie znowu pierwszy raz spotkał,
Ale w innym lesie, w innym sadzie...

słowa Bolesław Leśmian, muzyka Stanisław Soyka

poniedziałek, 17 lutego 2014

Krystyna Prońko - Przyzywam Ciebie z nieistnienia


słowa Lucyna Winnicka, muzyka Piotr Figiel

Zgubiłam ciebie w snach
W niedobrych twoich dniach
W biegu szalonym na zatracenie
Gdyś chciał zagarnąć świat ramieniem
Zgubiłam twoją twarz
Odbitą w moich łzach

Wołam cię -- to ja
Na lęk i ciszę snów
Na pełnię i na nów
Wołam Ciebie
Ma grzech istnienia
Na wiekuiste oka mgnienie
Odnajdę twoją twarz
Twych oczu niemy krzyk
W moich łzach, twoje łzy

Przyzywam ciebie
Z bezmiaru nocy z nieistnienia
Przyzywam ciebie
Jak gwiazdy blask
Której już nie ma
Przyzywam ciebie
Jak gwiazdy ślad
Na mlecznej łące
Przyzywam ciebie
Jak światło już nieistniejące
Przyzywam ciebie
Z tej już ostatniej samotności
Przyzywam ciebie
Z biegu przez czas w nieświadomości
Przyzywam ciebie
Bez rozumu na wiedzy głód
Na wzgardę tłumu
Przyzywam ciebie
W czerń i w zabłąkanie
Na ból na strach na umieranie
Przyzywam ciebie
Ciebie, ciebie

Przyzywam ciebie
Przyzywam ciebie
Bez rozumu na wiedzy głód
Na wzgardę tłumu
Przyzywam ciebie
W czerń i w zabłąkanie
Na ból na strach na umieranie
Przyzywam ciebie
Ciebie, ciebie

czwartek, 6 lutego 2014

Dziejba Leśna - Tłum gwiazd


Tłum gwiazd iskrzący w firmamentu głębi,
Patrzący w okno, trwogą mnie przenika.
Myśli me, stado spłoszonych gołębi,
Spieszy do Ciebie jak do gołębnika...

Przytul mnie mocno w mej trwodze dziecięcej,
Weź twarz mą w ręce, mów mi o miłości
Mów mi, Ty, który wiesz ode mnie więcej,
Że niepotrzebnie boję się ciemności!

Że owe straszne światła w okna ramie
To tylko komnat miłosnych tysiące,
Które czekają, lampami płonące,
Aż wejdziem do nich, znowu ramię w ramię!

słowa Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

wtorek, 4 lutego 2014

Sława Przybylska - Piosenka o niedobrym malarzu


Miał lat dwadzieścia parę
Bure oczy i średni wzrost
Miał pędzel i farby stare
I często chodził przez most
Gdzie była rzeka miejska rzeka
Rdzawa rzeka od murów rdzawa
Jak ogień rdzawa i zła
Myślał sobie rzeka się pali
Takiej cię jeszcze nie malowali
Malował rzekę szarą rzekę
Długą rzekę jak wieczność długą
Jak nuda długą i mdłą
Mijały różne lata
Gdzieś wyjeżdżał i trochę schudł
Wciąż lubił przyglądać się gratom
I myślał że to jest cud

Bo była szklanka zwykła szklanka
Złota szklanka herbatą złota
Pod światło złota ze szkła
Myślał sobie szklanka ze złota
Zrobię ci portret, portret ze złota
Malował szklankę burą szklankę
Płaską szklankę jak papier płaską
Bez światła płaską i z farb
Wciąż nie był jeszcze stary
Pod siwizną miał młodą twarz
Miał swoje maleńkie czary
I czarodziejski miał płaszcz

Bo była żona mała żona
Czarna żona od włosów czarna
Od oczu czarna jak noc
Myślał sobie żona i czary
Takich was jeszcze nie malowali
Malował żonę smutną żonę
Z płótna żonę od włosów siwą
Od oczu siwą jak mgła
W swój któryś jubileusz
Kupił wino i wypił je sam

A potem go zabrał Morfeusz
I poszli razem aż tam
Gdzie na obrazach były rzeki
Jego rzeki od murów rdzawe
Jak ogień rdzawe i złe
I były szklanki jego szklanki
Złote szklanki herbatą złote
Pod światło złote ze szkła
I była żona jego żona
Czarna żona od włosów czarna
Od oczu czarna jak noc

Właściwie nic już nie było więcej
Obudził się wstał i pękło mu serce

środa, 29 stycznia 2014

Kamila Kraus & Wiktor Zborowski - Zasypiamy na słowach


Zasypiamy na słowach
budzimy się w słowach

czasem są to łagodne
proste rzeczowniki
las albo okręt

odrywają się od nas
las odchodzi szybko
za linię horyzontu

okręt odpływa
bez śladu i przyczyny

niebezpieczne są słowa
ktore wypadły z całości
urywki zdań sentencji
początki refrenu
zapomnianego hymnu

"zbawieni będą ci którzy..."
"pamietaj abyś..."
lub "jak"
drobna i kłująca szpilka
co spajała
najpiękniejszą zgubioną
metaforę świata

trzeba śnić cierpliwie
w nadziei że treść się dopełni
że brakujące słowa
wejdą w kalekie zdania
i pewność na którą czekamy
zarzuci kotwicę

słowa Zbigniew Herbert

Andrzej Poniedzielski - Te połówki jabłka dwie


Ref.
Bywa, że
spotkają się
te połówki jabłka dwie
pogubione
w tak wysokiej świata trawie
Bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście prawie

Taki cud
Na nasz słodyczy głód
Jabłkowe wino w szkle
Śniła nam się już kraina
Ta jabłeczna
A tu cóż no cóż
Różaniec róż w cieniutkim
Calvadosie
Nie za mocny nie za dużo
Ot ćwiarteczka

Ref.
Bywa, że...

Taki cud
na jej miłości głód
po psotach i kłopotach.
On ma młodość
już nie pierwszą
albo żonę.
A spotkają się
w jesiennej mgle
połówki jabłka dwie
w dwóch kompotach
albo trochę podsuszone

Ref.
Bywa, że...

Romeo i Julia
Wzdychają miliony
A westchnienie to składa się
W wiatr taki stały
A taki szalony że
Porusza ziemię nasz świat
Romeo i Julia
Julia i Romeo
Ona jest nią dla niego
On dla niej także jej nie on
Ona piękna i zadbana
I fizycznie doskonała
On wszystko ma na miejscu
Łącznie z głową
Nic dodać nic ująć
Niech się ujmą
Niech wznoszą ponad sny
Romeo i Julia
A dramat? Gdzie dramat?
Dramat tkwi w słowie ICH

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Gdyby nie śnieg - Kalina Jędrusik


A Toś my mieli zimę
Gdyby nie śnieg
Patrzył byś mi w oczy
Wieczór cały
I ciepłe nam słowiki by śpiewały
Gdyby nie śnieg
Miłość naszą przysypało
Tak jej zimno tak jej mało
W sercach chłodne
Coś się stało
Przysypało, przysypało
Gdyby nie śnieg
Dałbyś mi storczyki z kropelkami
Gdyby nie śnieg
Księżyc by się toczył
Dziś nad nami
Gdyby nie śnieg
Gdyby nie śnieg
To byś tutaj ze mną biegł

Puchowy śniegu tren
W krąg roztacza swe czary
Ludzie błądzą jak mary
W miastach ciemnych jak zły sen
Puchowy śniegu tren
Śniegiem przykrył kwiaty
Żegnaj rozkładzie jazdy
Weź ze sobą refren ten

Gdyby nie śnieg
Ale z drugiej strony
Jak się tak głębiej zastanowić
Gdyby nie śnieg
Trzeba by coś skosić lub zaorać
Trzeba by do szkoły do traktora
A tak to nie

Więc wołam mało, mało
Jeszcze trochę by się zdało
Niech przysypie biały śnieżny
Duże grzeszki małe grzeszki
Gdyby nie śnieg
O czym też piały by gazety
Gdyby nie śnieg
Któżby pojął jakie ma zalety
Zima i śnieg, zima i śnieg
Co wypadków zmienił bieg
Puchowy śniegu tren
W krąg roztacza swe czary
Nie masz liry i gitary
Gdy opada na puch chęć
Puchowy śniegu tren
Chociaż blady i niemy
Zatarł nasze problemy
Został tylko refren ten
Gdyby nie śnieg
Gdyby nie śnieg

Słowa Agnieszka Osiecka, muzyka Marek Lusztig

piątek, 24 stycznia 2014

Edyta Geppert - Więc nie dziw się


Tyle było powitań i rozstań,
tyle było słów: - żegnaj i - zostań,
karuzele, niedziele i sny,
niepokoje, tych dwoje - to my...
Jakieś burze, podróże, Bóg - wie - co,
jakieś gwiazdy, co dziś już nie świecą,
tam za lasem, za czasem, za snem
zapodziały się... Gdzie?... Boja wiem?...

Więc nie dziw się, że czasem w tamte strony
wytężam wzrok i znaleźć chciałabym
choć drobny ślad tych godzin zagubionych,
co dawno rozwiały się jak dym.
Więc nie dziw się, że nieraz niespodzianie
dalekie dni, zasnute czasu mgłą,
przesłonią świat, gdy znów popatrzę na nie
przez głupich łez powiększające szkło.

Tylko pomyśl i spójrz, co się święci:
przypływają na tratwie pamięci
ci, co spali w głębokich mych snach,
na ich dnie spoczywali jak piach...
Może znowu wynurzy się z marzeń
jakiś nikt, jakiś ktoś się ukaże,
ten, co czekał tak długo w mym śnie -
i nie pozna, nie pozna już mnie!...

Więc nie dziw się, że czasem w tamte strony
wytężam wzrok i znaleźć chciałabym
choć drobny ślad tych godzin zagubionych,
co dawno rozwiały się jak dym.
Więc nie dziw się, że nieraz niespodzianie
dalekie dni, zasnute czasu mgłą,
przesłonią świat, gdy znów popatrzę na nie
przez głupich łez powiększające szkło.

słowa Jerzy Ficowski

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Janusz Szrom - Ogrody dzieciństwa


Gdzie są,
One wciąż są,
Te ogrody co nas
Otaczały w dzieciństwa czas,
Za mgłą,
Za dolą złą,
One są, ciągle są,
Nasturcjami śmieją się wciąż...

Więc z niepamięci dna
Wreszcie powróć na
Stały ląd, Niech świat
Czułość zna,
Uśmiech dziewczyn, co
Są stąd... Bo są,
One są, ciągle są,
Te ogrody co nam
Przebaczały w dzieciństwa dni

Ten grzech,
Który miał malin smak
I smakował ci tak,
Tak cudownie smakował ci...

Więc chociaż droga gna,
Spójrz do tyłu na
Drogę twą... Poczuj, że
Woła Cię
Chleb pachnący
Z matki rąk... Bo są,
One są, ciągle są
Te ogrody, co nas
Pożegnały kwiatami grusz
I są
Dobrą pamięcią twą,
Nie rozstawaj się z nią,
Choć ty tak i
Dorosły już

słowa Wojciech Młynarski, muzyka Włodzimierz Nahorny

Zapomniani zapomnianym - Danuta Błażejczyk i Ewa Kuklińska


W gwarze miasta ulic szumie
Tak po prostu między nami
Żyją sobie po cichutku
Tak zwyczajnie zapomniani
Ciągle sobie jeszcze piszą
Wiersze których nie sprzedają
I malują słońcem płótna
Które strychy zawalają

Zapomniani zapomnianym
Chcą darować swoje serce
Swoje myśli swoje słowa
No bo nie stać ich na więcej
W zamian za to widzą szczęście
I wdzięczności pełnych oczach
I nadzieję to że kiedyś
Ktoś być może ich pokocha

W gwarze miasta ulic szumie
Tak po prostu między nami
Żyją sobie po cichutku
Tak zwyczajnie zapomniani
Widzą świat w oczach dziecka
Uśmiech mają trochę inny
Z życiem sobie nie poradzą
Choć się czują za to winni

Zapomniani zapomnianym
Chcą darować swoje serce
Swoje myśli swoje słowa
No bo nie stać ich na więcej
W zamian za to widzą szczęście
I wdzięczności pełnych oczach
I nadzieję to że kiedyś
Ktoś być może ich pokocha

Pędzisz życie rozświetlone reklamami
Lepiej się rozejrzyj wokół
Bo są wszędzie zapomniani
Ktoś kto w oczy się nie rzuca
Ale żyje między nami
Zasługuje żeby nigdy
Nie pozostał zapomniany

Zapomniani zapomnianym
Chcą darować swoje serce
Swoje myśli swoje słowa
No bo nie stać ich na więcej
W zamian za to widzą szczęście
I wdzięczności pełnych oczach
I nadzieję to że kiedyś
Ktoś być może ich pokocha

słowa K. Dzikowski, muzyka J. Tylman

sobota, 18 stycznia 2014

Mieczysław Święcicki - Ach te cyganki


Przed wojną byłem w Moskwie z interesem
Tam rubla był mi winien dłużnik moj
I tam też zakochałem się z kretesem
Jak dawny policmajster i gieroj

Ref.
Ach te cyganki Sonia, Muroczka,
Natasza, Viera i Maniuroczka,
Ach te cyganki każda duroczka
Ale całują tego życzę wam co noc
Ach te cyganki życie bajką jest
Jeżeli śpiew i bałałajka jest
Ech wy cyganki zatańczymy raz
Zakurimy raz jak w dawnyj czas

W Warszawie to ja jestem stary głupiec
A pro pos, która mi buziaka da?
A w Moskwie to ja byłem ucharkupiec
Puszczałem się w prysiudy na ura

Ref.
Ach te cyganki Sonia, Muroczka....

słowa Andrzej Włast, muzyka Artur Gold

środa, 15 stycznia 2014

Pod Budą - Piosenka na karnawał


Jeszcze jeden za nami rok
i kolejna bitwa przed nami
to karnawał pręży się jak kot
to karnawał kochany Panie
Przyjdzie balów szalonych krąg
korowodów pijanych często
Podawane od lat z rąk do rąk
przy kim wreszcie zostanie zwycięstwo
Popatrz gwiazda jakoś nie tak
nie brakuje tego na niebie
może gwieździe nie bardzo w smak
że się chcemy wybrać dla siebie
A jeżeli wybrać da los
to z dwudziestu jeden butelek
triumfalny salut wystrzelę
w moją dobrą wyśnioną noc.

słowa Andrzej Sikorowski muzyka Jan Hnatowicz

poniedziałek, 13 stycznia 2014

ŚLICZNA KOŁYSANKA.


Zamknęłam Cię w kropelkach moich łez
Czy wiesz, że jesteś tam od dawna już...wiesz?
Ukryłam Cię w zakamarkach moich snów
Abyś był, abyś czuł razem ze mną...chcesz?

Aa, aaa kołysankę śpiewam Ci
Tak cichutko, abyś pięknie śnił
A ha, ha haha kołysankę Ci gram
Posłuchaj jej razem ze mną

Jeszcze włączę Ci Beethovena i Mozarta
Posłuchajmy też jak cisza gra...chcesz?
I Leśmiana słodki rym ja wyszepczę w serce Ci
Abyś mógł już od dziś jego pięknem żyć

Aa, aaa kołysankę śpiewam Ci
Tak cichutko,abyś pięknie śnił
A ha, ha haha kołysankę Ci gram
Posłuchaj jej razem ze mną

I wzruszenia słodki ból jak marzenia w duszy tul
Odpłyń razem z nimi dzisiaj jeszcze raz
Ja dotykiem czułych słów w niemym bezruchu moich ust
Otulę Cię ciepłem abyś zasnął już

Aa, aaa kołysankę śpiewam Ci
Tak cichutko, abyś pięknie śnił
Aa, aaa kołysankę Ci gram
Posłuchaj jej razem ze mną

Jutro znów jak dziś obudzisz ze mną się
Razem zaczniemy nowy lepszy dzień...chcesz?
Ja uśmiechem swym powitam oczy Twe
Abyś mógł radośniej zacząć nowy dzień

Aa, aaa kołysankę śpiewam Ci
Tak cichutko, abyś pięknie śnił
A ha, ha haha kołysankę Ci gram
Posłuchaj jej razem ze mną

Zamknęłam Cię w kropelkach moich łez
Abyś trwał tak ze mną na dobre i złe
Czasem zjawiasz się w kącikach moich warg
Zostań jeszcze małą chwilkę proszę zostań taaaam

Aa, aaa kołysankę śpiewam Ci
Tak cichutko, abyś pięknie śnił
Aa, aaa kołysankę Ci gram
Posłuchaj jej razem ze mną

Dobranoc...

sobota, 11 stycznia 2014

Edyta Geppert - Zawitaj do nas właściwy wietrze


Zawitaj do nas właściwy wietrze
nie mijaj naszych stron
są różne strony, może i lepsze
niech sobie lepsze są...

Ale ty do nas wietrze właściwy, zawitaj choćby już
Ty jesteś dobry i sprawiedliwy wysłuchaj naszych próśb.
Twego podmuchu choćby jednego czekamy długi czas
wietrze właściwy bądź nam kolegą,
wietrze wysłuchaj nas
wietrze właściwy Ciebie czekamy,
tu w naszą stronę wiej,
zobaczysz będzie ci dobrze z nami
a i nam z Tobą lżej...
Lecz gdybyś nie mógł przylecieć,
to wtedy uprzedź nas
i daj nam jakiś znak...
możesz nie dawać... bo my będziemy
czekali cię i tak.
Pragnął byś mieć, niejedną rzecz, lecz
bywa, że najskrytsze marzenia,
pragnienia każdy z nas ukrywa,
jakby wstydząc się albo bojąc
a marzenia tylko koją,
Trzeba, trzeba śnić trzeba żyć ponad stan, trzeba
marzyć i się nie bać, choć rozsądek ci czasem
szepce, że się boi i że nie chce
Ale wyobraźnia bez granic
rozsądek ma za nic i chce dalej
nowych szaleństw i stąd marzenia aby u nas
wiatr właściwy wiał

słowa Andrzej Strzelecki muzyka Wojciech Głuch

czwartek, 9 stycznia 2014

Edyta Geppert - Jestem więc myślę


Jestem, mojego życia punktem zapalnym
jestem tylko puchem marnym
jestem swoją słabością i siłą
gdy trzeba jestem jakby mnie nie było

Jestem - nie ja jedna
Jestem - czasem komuś potrzebna

Jestem - bo jestem tu i teraz
Jestem - bo żyję i nie umieram
Jestem - bo się nie ukrywam
umiarkowanie jestem szczęśliwa

Jestem - mam to na piśmie
Jestem - jestem więc myślę.

sł. Maria Szymonik , muz. Tomasz Bajerski

środa, 8 stycznia 2014

Edyta Geppert - Jutro, zawsze będzie jutro


Praca dziś to szczęście i dobrobyt jutro
Tak mniej więcej mówią nam no nie
Żeby jutro zebrać miód
Masz pracować dzisiaj jak ta pszczoła
Ale ja nie wierzę w cud już nie.

Jutro zawsze będzie jutro
Więc jutro jutra znów nie będzie
Nie dajcie się oszukiwać
Że jutro wam czegoś przybędzie.

Świat jest dzisiaj zły lecz jutro będzie lepszy
Tak mniej więcej mówią nam no nie
Dzisiaj masz na szyi sznur
Jutro wszystko będzie dozwolone
Ale ja nie wierzę w cud już nie.

Jutro zawsze będzie jutro...

Zewsząd słychać tylko jutro jutro jutro
Tak mniej więcej brzmi ten tekst no nie
Ale my żyjemy dziś
Jutro już tylko dumnie w trumnie
Jutro to jest fałsz no może nie.

Jutro zawsze będzie jutro...

sł. Jacek Stanisław Buras , muz. Jerzy Satanowski

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Wiesław Gołas "Byłaś taka mała"


Gdy ujrzałem zbaraniałem
Oszalałem całowałem
Byłaś mała tak, mała tak
Mała tak, o tak

Świat w warkoczach
Błękit w oczach
Tak nieśmiała i urocza
Byłaś mała tak, mała tak
Mała tak, o tak

Ślub i nasze wielkie amorozo
Dziś wspominam chwile te ze zgrozą
Czarowałaś ja wierzyłem
Odejść chciałaś zabroniłem
Byłaś mała tak, mała tak
Mała tak, o tak

I po co ja cię goniłem
No dlaczego
Trzeba było pozwolić ci odejść
Do diabła i spakować walizki
I te twoje łaszki fistaszki patałaszki
I wyrzucić na złamanie karku
A ja idiota kretyn
Błagałem, zostań, nie, nie odchodź
Zrobimy zefir
Taka sama jakbyś była taka naiwna
Taka mała, taka mała

Przytulanki marmoladki
Pieski kotki żonie kwiatki
Byłaś mała tak, mała tak
Mała tak, o tak

Dogadzałem usłyszałem
O nawet futra kupowałem
Ale byłaś mała tak, mała tak
Mała tak, o tak

Ja szukałem forsy w różny sposób
Ty puszczałaś z dymem papierosów
I przymknęli mnie niestety
Ty uciekłaś z tym facetem
Oniemiałem rozpaczałem
Cały wyrok odsiedziałem
Dwa tygodnie cię szukałem
Gdy znalazłem mordę sprałem
Rzuć pistolet – oszalałaś
Przecież jesteś taka mała
Ach tak cóż strzelaj
Strzelaj o strzelaj ty
I pomyśleć że
Byłaś mała tak, ach mała tak
Bardzo mała tak, o tak!!!

Piosenka z repertuaru Freda Buscaglione

sobota, 4 stycznia 2014

Stanisława Celińska - Nie dotykaj strun


Nie dotykaj strun,
Nie dotykaj strun
Które dawno już nie dzwonią
Dłoń mija się z dłonią
A z losem mija los

Nie powracaj tam
Nie powracaj tam
Gdzie nas dwojga dawno nie ma
W słońcu złocą się drzewa
I gaśnie latarń blask

Niby piękny motyl w bursztynie
Tkwi w nas dawna miłość
Lecz życie płynie i czas
I czas

Nie powracaj tam
Nie powracaj tam
Gdzie nas dwojga dawno nie ma
W słońcu złocą się drzewa
I gaśnie latarń blask

słowa Karol Kord, muzyka Marek Sart