Co w duszy gra....

Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...

piątek, 14 stycznia 2022

Joanna Pieczara - Z małych okruchów składam wielki dom

 Z małych okruchów składam wielki dom.
Chce wreszcie coś na własność mieć.
Pachnącym lnem przykryję biały stół.
Spróbuje czekać jeszcze dzień.
Taki jak jesteś przyjdź i ogrzej moje ręce.
Powiedz mi dokąd mam iść.
W tej niepewności której nigdy dość,
Ty wiesz lepiej jak żyć.
Dom pełen gości a ja sama znów 
Gorzkie wino muszę pić.
Miejsce przy stole obok zajmie ktoś
zupełnie inny niż Ty.
Szalony taniec między snem i zapomnieniem.
Świat cały w rozbitym szkle.
W niepamięć biec,
Gdzie wszystko jedno w czyich ramionach znajdę się. 
Za oceanem naszych słów i samotności. 
Musisz uwierzyć że ja
Dopóki jest - chowam nasz świat. 
Za oceanem naszych słów i samotności.
Musisz uwierzyć że ja
Dopóki jest - chowam nasz świat 
i czekam

piątek, 12 listopada 2021

Jesteśmy - Grażyna Szapołowska & Kinior

 


Czerwcem jesteś w polnych makach Jesteś wiosną, latem, zimą Czasem, który był, bo minął Jesteś dzisiaj, będziesz jutro Zobacz, przyszłam - przytul, zrób to Jesteś prawdą, jesteś mitem Parną nocą tuż przez świtem. Jak ten motyl, zmieniasz w dotyk Czułe szepty, lotne ręce Potrąć skrzydłem albo więcej Skalecz wargi, bo bez skargi Wiem już, jak znieczulać ból Jesteś moja, Jesteś mój Tul w ramionach albo więcej Weź na zawsze głupie serce Przedzieliłaś/eś je na pół Jesteś moja, Jesteś mój Jesteś miła, w geście, czynach W dniu bez końca, co przemija Moje palce, które zwijasz W niecierpliwą gęstą sieć Proś do tańca w rytmie walca Mego ciała twoją część Jesteś światło niegasnące Jesteś kwiatem, co na łące Kwitnie jeden ... Na co więcej Gdy raz tylko płonie serce? Potrąć skrzydłem albo więcej Skalecz wargi, bo bez skargi Wiem już, jak znieczulać ból Jesteś moja, Jesteś mój Tul w ramionach albo więcej Weź na zawsze głupie serce Przedzieliłaś/eś je na pół. Jesteś moja, Jesteś mój .. Muzyka – Włodzimierz „Kinior” Kiniorski Słowa – Jan Nowicki

czwartek, 4 listopada 2021

Wysocki - Młynarski - Pieśń o neutralnym pasie

 Na granicy z Turcją albo z Pakistanem
Jest niczyjej ziemi neutralny pas,
Z lewej strony nasza straż z naszym kapitanem,
A po prawej stronie ich patrol stoi,

A na neutralnym pasie kwiatów łan
Najurodziwszych, jakie znam.

Narzeczona kapitana szepcze mu do ucha:
- Ukochany, jutro ślub, przyszła żona twa
Musi przecież w ręku mieć choćby skromny bukiet,
Jak to zrobisz - twoja rzecz, pędź po kwiaty!

A na neutralnym pasie…

Równo o tej samej porze po stronie sąsiedzkiej
Do dowódcy przyszła panna, łezkę w oku ma
I to samo mówi mu, tylko po turecku:
- Ślub bez kwiatów - czysty cyrk, leć po bukiet!

A na neutralnym pasie…

Strzegą naszych granic doborowe chwaty,
Z kapitanem czterech aż poszło tego dnia,
Czy przewidzieć mogli fakt, że czterech Azjatów
Też popełznie kwiaty rwać właśnie dzisiaj?

A na neutralnym pasie...…

Czując przecudowną woń, zachwiał się kapitan,
Obok zaś kapitan ich - powąchawszy kwiat -
Runął w kolorowy gąszcz z tureckim okrzykiem,
Upadł i kapitan nasz między kwiaty.

A na neutralnym pasie...

Cicho śpi kapitan i śni, że już nie ma,
W krąg na całej ziemi drutów, granic, wart.
Wreszcie jest gdzie kwiaty rwać!
W końcu cała ziemia wolna być powinna, neutralna.

A na neutralnej ziemi kwiatów łan
Najurodziwszych, jakie znam.


Artur Barciś, Marian Opania, Wiktor Zborowski

sobota, 16 października 2021

Wenus - Katarzyna Skrzynecka

1
Tobie grają wszystkie instrumenty,
ciebie wiatr na ziemię z nieba przeniósł
i ku oczom twym po ścieżkach krętych
idę w dzień i w noc, o pani Wenus.

2
Tłumacząca wszystkie sny w sennikach,
sekret wszystkich spotkań i zaręczyn,
wszędzie jesteś: w kwiatach i w świecznikach,
palcem tkniesz: i tańczy świat i dźwięczy.

3
Po jarmarkach, zadymionych placach
też przechodzisz, śmiejąc się i kwitnąc,
ciągle cień twoj odchodzi i wraca,
w ręku chustkę trzymając błękitną.

4
Nawet ślepcy widzą cię nocami,
głusi słyszą, chorzy wznoszą głowy,
kiedy lekko stąpasz ulicami,
gdy sprowadza cię wiatr południowy.

5
Każdą ranę palec twój zabliźni,
każda sprawa będzie rozwikłana.
Z krzykiem biegną ku tobie mężczyźni,
wylać gorzkie łzy na twych kolanach.

6
świece im zapalasz. Przez ogrody
wiedziesz ich, gdy spia, nad zlote rzeki
i codzienne, takie ciezkie schody
jakże im sie znow wydaja lekkie!

7
Wszystko zmienia się na twoje przyjście,
kiedy pierścien twój zaświeci nocą:
ptaki budzą się. I szumią liście,
I na niebie gwiazdy wschodzą.

8
Więc dla ciebie, Wenus, tron w szkarłatach,
rzeźba, wiersz, gramofonowa płyta
i ten dźwięk na wszystkich mostach świata
zakochanych, siedmiostrunnych gitar.

9
To dla ciebie, Wenus, na twą chwałę
pory roku idą rząd za rzędem:
wiosen szum, zim plecy białe,
letnie góry i trąbki jesienne.

10
Bo ty jesteś ta, która w nas mieszka
i prowadzi nas jak marsz weselny;
bo ty jesteś śpiewająca ścieżka,
krzyk ostatni i zachwyt śmiertelny.

Konstanty Ildefons Gałczyński
1948

piątek, 1 października 2021

Grzegorz Turnau - Miedzygwiezdni


My na ziemi przejazdem
Więc szanujmy dzień każdy
I noc co międzygwiezdna
Ta co o nas gdzieś zezna
Nie neuron i nie proton
I nie zniszczenia potop
Lecz życie mamy jedno
Z kosmosu mgiełką zwiewną

My międzygwiezdni
Tylko przyjezdni
Chwilowo ziemscy
Całkiem współcześni
Nad nami flaga
To gwiezdna flaga
Tam ponad nami
Tu taka sama

Tu podróż bez przesiadek
Życia nagły przypadek
Tyś nie strateg nie strateg
Urody życia świadek
Jesteśmy z Drogi Mlecznej
Z prawd duszy tej odwiecznej
I mimo wahań sprzecznych
Wśród zdań tych ostatecznych
My międzygwiezdni

Tylko przyjezdni
Chwilowo ziemscy
Całkiem współcześni
Nad nami flaga
To gwiezdna flaga
Tam ponad nami
Tu taka sama

Jesteśmy międzygwiezdni
Na ziemię tu przyjezdni
Kochamy współczujemy
Nim z obłokiem znikniemy
Nasze ślady na niebie
Idziemy szukać siebie
Jesteśmy przezroczyści
Bracia wody i liści
My międzygwiezdni

Tylko przyjezdni
Chwilowo ziemscy
Całkiem współcześni
Nad nami flaga
To gwiezdna flaga
Tam ponad nami
Tu taka sama

Krążek - Czas

 
Ref. Czas płynie wciąż tak jak wąż poplątany ogon e
Dnia minionego mgłą ktoś wypatruje nocą gwiazd C
Zimny śmiech wiatru gwizd, szary przedsmak świtu D
Jest nie ma nic, chwil minionych już nie złapiesz e

1. Spójrz! Oto twego życia tajemnicza księga e D e
Pisana piórem gwiazd, atramentem tęczy C D e
W ozdobnych kartach zatrzymany czas C
Burzowe chmury słoneczny blask D
Świat znany i nie znany e

Ref. Czas płynie wciąż...

2. Patrz! W pajęczynie zawiązane twoje progi
Poplątane wiatrem, pomylone mrokiem
W zaułku gąszczy spłaszczona myśl
Iluzja, przepaść, wątła nić
Ostrożnie stawiaj kroki

Ref. Czas płynie wciąż...

3. Spójrz! W starym kotle kipi wywar z twoich marzeń
Pragnienie, żądza, potrzeba władzy
W kipieli, wiary namiętności błysk
W oparach jarzy się tęsknoty krzyk
Obejrzyj się za siebie

Ref. Czas płynie wciąż...

4. Wiedz! Ja znam wszystkie twoje tajemnice
Układam Twoje myśli niczego nie ukryjesz
To moja dłoń układa Twój szlak
Pod nogi piasek czy w plecy wiatr
Bez mnie nic nie znaczysz

Ref. Czas płynie wciąż...

piątek, 2 kwietnia 2021

Maleńki aperitif - Gustaw Lutkiewicz

Gdzieś przed knajpą czy traktiernią
Gdzie się ciemne typy kręcą
Na dalekich peryferiach
Spotkały się Bida z Nędzą

Jak tu człowiek nie popije
Gdy spragniony, niesyty
Więc wstąpiły Bida z Nędzą
Na maleńki aperitif

No i piły po dwie małe
Po dwie większe, po dwie średnie
Coraz więcej, coraz szybciej
Że aż chlejąc, czkały wrednie

I spluwały, przeklinały
Na głód, na smród, na ohydę
Zapijała Bida Nędzę
Zapijała Nędza Bidę

Urżnęły się w sztok, na pestkę
Aż już pić nie mogły więcej
Nędza już nie czuła Bidy
Bida już nie czuła Nędzy

A nazajutrz miejski ludek
Zachłystywał się swym szczęściem
Ani Nędzy, ani Bidy
W całym już nie było mieście

Lecz znaleźli je pod wieczór
Gdy w rynsztoku zgodnie spały
Obudzili, wytrzeźwili
Wszystko sobie przypomniały

Gdzieś przed knajpą czy traktiernią
Gdzie się ciemne typy kręcą
Na dalekich peryferiach
Spotkały się Bida z Nędzą