Co w duszy gra....

Teksty piosenek, filmy, muzyka, poezja śpiewana, mp3, wiersze, lirycznie, czasami smutno, czasami politycznie, a najczęściej o miłości, też o życiu, wędrowaniu, buncie, smutku, o radości, o porach roku, o cudach świata, o tęsknocie, o morzach i lądach, o wyspach odległych, o błądzeniu, mgle, deszczu, o burzy i tęczy na niebie...

poniedziałek, 30 marca 2020

Piosenka o zmartwieniu - Zofia Merle


Wilkiem patrzysz na telefon, na kalendarz
Z kąta w kąt się po pokoju w nocy szwendasz
Czasem zaklniesz, czasem spluniesz na podłogę
Czasem dla odmiany zanucisz piosenkę:
Kiedy chodziłaś ze mną w nogę
To było mi na rękę...
I tak jest przez długi czas codziennie
Martwisz się, że wielkie masz zmartwienie
I od zmartwienia chciałbyś przejść do akcji
Lecz co można zrobić w takiej sytuacji?

Można zrobić desant w Gwadelupie
Można ruszyć z krócicą na Kurpie
Można wrzasnąć na całe gardło:
Wróć to tempo, wróć to tempo - ty larwo!
Można głową wykuć dziurę w murze
Można na upartego nawet umrzeć
Można wykonać czynów sto
Ale to wszystko nie to, nie to

Kiedyś wreszcie łapiesz w płuca łyk powietrza
Okazuje się, że to był krótki metraż
Wzdychasz lekko, jakbyś z ramion zwalił kłodę
A piosenka sama zmienia się w posłowie:
Już nie będziemy chodzić w nogę
Choćbyś stanęła na głowie...
Raptem smutno robi się szalenie
Że skończyło się wielkie zmartwienie
Znów się martwisz, chciałbyś przejść do akcji
Lecz co można zrobić w takiej sytuacji?

Można zrobić desant w Gwadelupie
Można ruszyć z krócicą na Kurpie
Można wrzasnąć na całe gardło:
Wróć to tempo, wróć to tempo - ty larwo!
Można głową wykuć dziurę w murze
Można na upartego nawet umrzeć
Można wykonać czynów sto
Ale to wszystko nie to, nie to, nie to

sł. Ziemowit Fedecki, muz. Jarosław Abramow-Newerly

poniedziałek, 23 marca 2020

Krzysztof Myszkowski "Z przeznaczenia losu"

Teresa Tutinas - Jak w romansie, jak w miłości


Między nami wszystko było
Dzbany chwil po brzegi pełne
Ostrych spojrzeń i czułości
Jak w romansie, jak w miłości
Pocałunki jak motyle
Kolorowe, trzepotliwe
Przepisany sonet włoski
Jak w romansie, jak w miłości

Tylko nasze serca chłodne
Biły głośno jak na alarm
Choć najlżejszy nawet płomień
W głębi ich się nie zapalał
Tylko nasze chłodne oczy
Kryły się pod powiekami
I czerniała czeluść nocy
Między nami i przed nami

Jak na tacy podawane
Grzanki słów wytartych, słodkich
Niby miękki owoc brzoskwiń
Jak w romansie, jak w miłości
Między nami wszystko było
Ciemna fala jasnych nocy
Lecz zabrakło słów najprostszych
Prócz miłości - jak w miłości

Tylko nasze serca chłodne
Biły głośno jak na alarm
Choć najlżejszy nawet płomień
W głębi ich się nie zapalał
Między nami wszystko było
Ciemna fala jasnych nocy
Lecz zabrakło słów najprostszych
Prócz miłości - jak w miłości

Między nami wszystko było (x3)
Prócz miłości...

sł. Andrzej Kuryło, muz. Janusz Sławiński

niedziela, 22 marca 2020

Agnieszka Grochowicz - Co noc, gdy już nas nuda bezbrzeżna ogarnia- Jan ...


*** (Co noc, gdy już nas nuda bezbrzeżna ogarnia)
Co noc, gdy już nas nuda bez­brzeż­na ogar­nia,
Gdy czczość ja­ło­wą w my­śli, w ser­cu pust­kę mamy,
Wy­plu­wa nas na mia­sto knaj­pa lub ka­wiar­nia
I błą­dzi­my bez celu po za­mknię­ciu bra­my.

A po­tem: ło­mo­ta­nie cza­sem pół­go­dzin­ne,
Nim wresz­cie stróż za­spa­ny obu­dzić się ra­czy,
I myśl: za­błą­dzić w koń­cu przed drzwi ja­kieś inne,
Co pro­wa­dzą do "Le­piej" lub choć­by "Ina­czej".

sł. Jan Lechoń, muz. Agnieszka Grochowicz

sobota, 21 marca 2020

Krystyna Tkacz - Prolog z demonami


Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze
Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze

A demon pierwszy to spokój
Za cenę służenia przemocy
A demon drugi to strach
Co błądzi we dnie i w nocy
A demon trzeci to szczęście
Uszczęśliwiane na siłę
A demon czwarty milczenie
Ostatni przed snem posiłek

Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze
Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze

A demon piąty to miłość
Której zabrakło wiary
A demon szósty to obłęd
Ucieczka łotrów od kary
A demon siódmy odwaga
Co tańsza bywa od wódki
A demon ósmy wydzwania
Noc długą i dzień za krótki

Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze
Mam jedno oko zielone
A drugie oko niebieskie
Patrzę na drogę, którą nadchodzą
Demony co nie śpią jeszcze

sł.
Jerzy Górzański, muz. Jerzy Satanowski

Krystyna Tkacz - O czułości


Tobie oddałam czas i serce
Pieniądze wziąłeś sobie sam
Prócz ciebie już nic nie mam więcej
Nic, a z tobą małe piekło mam

Myślałam, że znalazłam szczęście
Łzy w oczach jednak muszę kryć
Spójrz na mnie czule trochę częściej
Nie, czuły nie chcesz być

Całując mnie, potrafisz sprawić
Że wiem już, co to rozkosz jest
Mój każdy błąd możesz naprawić
Na elegancki stać cię gest

Rozmawiać umiesz z kobietami
Emocji nadmiar dobrze skryć
I nawet wierzę ci czasami
Ale czuły nie chcesz być

Czułości pragnę ponad wszystko
Co stworzy mi na ziemi raj
Jak deszcz wiosenny młodym listkom
Pieszczotę mi ożywczą daj

Brakuje ci delikatności
Uczucia zrywasz wątłą nić
Nie umiesz przyjąć mej miłości
Nie, czuły nie chcesz być

sł. Kurt Tucholsky, tłum. Roman Kołakowski
muz. Rolf Wilhelm

Dorota Osińska - Ocean (Lyric Video)


Jestem
Oddycham, ważę i marzę
Jestem dom dla nocy i mocy wszelkich chwil
Jestem świat, co nie da się rozumieć
Nie lubię ginąć w tłumie
Dlatego, gdy znikam
Wiem to ja i muzyka, którą szumię

Nic się nie zmienia
To niuans dla otoczenia
Kojący slajd na powiekach
Uciekam

Tam, gdzie ogromne plaże
Ocean samotnych myśli i wrażeń
Tu się nie sparzę
Żadnych świadków zdarzeń
Nikogo obok mnie, niczego poza mną

Tylko ogromne plaże
Ocean samotnych myśli i wrażeń
Tu się nie sparzę
Żadnych świadków zdarzeń
Nikogo obok mnie, niczego poza mną

Nic się nie zmienia
To niuans dla otoczenia
Kojący slajd na powiekach
Uciekam

Tam, gdzie ogromne plaże
Ocean samotnych myśli i wrażeń
Tu się nie sparzę
Żadnych świadków zdarzeń
Nikogo obok mnie, niczego poza mną

Tylko ogromne plaże
Ocean samotnych myśli i wrażeń
Tu się nie sparzę
Żadnych świadków zdarzeń
Nikogo obok mnie, niczego poza mną

Nic się nie zmienia
To niuans dla otoczenia
Kojący slajd na powiekach
Uciekam

Jestem
Oddycham, ważę i marzę

sł. Dorota Osińska

piątek, 20 marca 2020

W obumarłych drzewach


w obumarłych drzewach
mieszkają duchy
mają płaszcze zielone
i w kieszeniach sny
wzlecą znowu wiosną
pod deszczowe chmury
rozkwitną miłością
rozkwitną jak my...

na chodniku mijam
szare smutne twarze
samotne powroty
i zmęczone dni
w bieli nie ma ciepła
zmarznięte są dłonie
tak daleko jeszcze
do zielonych chwil...

przytul mnie najmocniej
otul ramion kocem
gdy z siarczystym mrozem
spadnie gwiezdny pył
przytul mnie najmocniej
zatop w ustach płomień
krew pulsuje w skroniach
trzeba dalej żyć...
***
((z odmętów mej duszy...)) Luśka Paulina C.

środa, 18 marca 2020

Ktoś, kto mnie lubi - Ludmiła Warzecha


Gdy się już dosyć naprzerażam,
Gdy się już dosyć naodgrażam,
Gdy się już dosyć nawyrażam
O świecie złym...

Smutek, z którego was rozgrzeszam,
Jak starą kieckę w szafie wieszam
I tak, jak umiem, się pocieszam
Refrenem tym:

Jest przecież ktoś, kto lubi mnie,
Choć nie znam go i nie wiem gdzie.
Lecz to już dość, nie trzeba łez,
Jest taki ktoś, na pewno jest.

Przypadkiem gdzieś, mijając mnie,
Przystanie i uśmiechnie się.
I to już coś, i to już dość,
Na pewno jest, jest taki ktoś.

Choć ładnie się niektórzy postarali,
Że zmartwień mam do woli, szczęścia mniej.
Lecz kiedy noc, rój okien się zapali,
Gapię się w nie i wtedy jest mi lżej.

Bo mija złość, gdy myślę, że
Tam mieszka ktoś, kto lubi mnie.
I taki ktoś, ni swat, ni brat,
Odnawia wciąż mych marzeń świat.

sł. Wojciech młynarski, muz. Tadeusz Prejzner

piątek, 13 marca 2020

Iwona Loranc i Grzegorz Tomczak - WILKI


one jeszcze o tym nie wiedzą
że skosiłem mądrości zmyśle zmyłki
otrzymały w darze od Boga
więc prowadzi je leśna droga
zawsze gotowe do życia wilki
otrzymały w darze od Boga
więc prowadzi je leśna droga
zawsze gotowe do życia wilki

a człowiek w swej ludzkiej słabości
na świat na stwórcę boskiego narzeka
a czasem to nawet się szarpie i złości
gdy widzi drugiego człowieka
a człowiek w swej ludzkiej słabości

zrobią wszystko by noc ciemną przetrwać
i cierpliwie wypatrują jutra
nawet kiedy zbliża się pościg
biegną dumne ze swej wolności
nie patrzą na mody zawsze chodzą w futrach
nie patrzą na mody zawsze chodzą w futrach
nawet kiedy zbliża się pościg
biegną dumne ze swej wolności
nie patrzą na mody zawsze chodzą w futrach

a człowiek w swej chciwej naturze
tak było już przed prawiekiem
krainę przemierzał w wilczej skórze
i był wilkowi człowiekiem
a człowiek w swej chciwej naturze

zawsze wierne wilczym wyzwaniom
w swej mądrości piękne zawody
ale one tym się nie chełpią
i jęzorów wilczych nie strzępią
one o tym nie myślą nawet nie wiedzą o tym
ale one tym się nie chełpią
i jęzorów wilczych nie strzępią
one o tym nie myślą nawet nie wiedzą o tym

a człowiek wymyślił lustro
jakby nie starczała tafla jeziora
którą wystarczy zaledwie musnąć
żeby twarz zobaczyć gdy przyjdzie pora
a człowiek wymyślił lustro
i przestrzeń za lustrem pustą
-

Z Twoją piosenką od lat - Anna Jantar


Życie się stało udręką
przez Twą piosenkę sprzed lat
pójdę do piekła z piosenką
z Twoją piosenką do piekła
ona jest we mnie i ze mną
pójdę do piekła
pójdę z nią!

słyszę ją wciąż i wszędzie
jest ze mną nawet w snach
i gra, i łka wspomnieniem
niedobra, smutna, zła
zagłusza sobą wszystko
przesłania cały świat...

przez złą piosenkę wreszcie
sama się stałam zła
i nigdy się nie zmienię
piosenka będzie mną
zagłuszy we mnie wszystko
wszystko się zmieni w nią!

po szybach deszcz nią dudni
nocą ją gwiżdże wiatr
i nawet słońce śpiewa
i nawet księżyc gra
zagłusza sobą wszystko
przesłania cały świat...

Życie się stało udręką
przez Twą piosenkę sprzed lat
pójdę do piekła z piosenką
z Twoją piosenką do piekła
ona jest we mnie i ze mną
pójdę do piekła
pójdę z nią!

czwartek, 12 marca 2020

Ewa Złotowska - Sherlock Holmes


Pod drzwiami kasy w podziemiach banku
Szepcą dwa basy: "Rakiem go, Franku!"
Ich pomruk dziki się niesie w dal
A dwa pilniki tną grubą stal
Rozpruli kasę, chcą zabrać złoto
Wtem nagle obaj w krzyk: "Ojej, co to?"

To Sherlock Holmes bandytów wewnątrz wita
To Sherlock Holmes wymierza w nich z kopyta
I cztery pary różnej miary wielkich kajdan
Granaty, kule i w ogóle cały majdan
To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach
To Sherlock Holmes zaprasza ich do tanga
Więc się bandytom w strachu jeży wąs
I jęczą, drżąc: "To Sherlock Holmes
To Sherlock, Sherlock Holmes!"

Śpi na atłasie córeczka lorda
Aż tu zjawia się bandycka morda
Zerka obleśnie w górę i w dół
A jednocześnie chwyta ją wpół
Ale się naciął brzydki bandyta
Bo to nie była wcale kobita!

To Sherlock Holmes perukę włożył rudą
To Sherlock Holmes, mistrz wagi średniej w dżudo
Dawny zapaśnik Stali Kraśnik i Wałbrzycha
Stylem Templara się zabiera do oprycha
To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach
To Sherlock Holmes zaprasza go do tanga
Więc się bandycie w strachu jeży wąs
I jęczy, drżąc: "To Sherlock Holmes
To Sherlock, Sherlock Holmes!"

W pewnym GS-ie kasjer Piotr Sianko
Spytał: "Prezesie, zrobimy manko?"
"Owszem" - rzekł prezes - "Było nie było
A łup zawierzę swoją kobyłą"
Ale się stała rzecz niezbyt miła
Bo to nie była wcale kobyła!

To Sherlock Holmes zastawił na nich sidła
To Sherlock Holmes wdział uprząż i wędzidła
I chcąc w skrytości nocnych gości śledzić ruchy
Stał pod balkonem i ogonem spędzał muchy
To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach
To Sherlock Holmes zaprasza ich do tanga
Więc się złodziejom w strachu jeży wąs
I jęczą, drżąc: "To Sherlock Holmes
To Sherlock, Sherlock Holmes!"

muzyka Jerzy Olejnik, słowa Andrzej Waligórski

Adrianna Biedrzyńska "Kochaną być" - Opole 90


Z wielu marzeń, z pragnień wielu
Jedno jest
Sensem bytu, jasnym celem
I czym chcesz:
Mitem słońca, złudą lata,
Racją dnia,
Aberracją tego świata,
czym się da.

Kochaną być –
Tylko tyle i nic więcej,
Kochaną być
Najgoręcej,
Znamię szczęścia nieść na twarzy,
Promień słońca we włosach
I kochać!
I kochać, kochać, kochać,
Kochać!

Kochaną być,
Nierozważną i niemądrą,
Kochaną być –
Na okrągło!
Dać zwariować się do końca,
Oszołomić, omotać!
I kochać!
I kochać, kochać, kochać,
Kochać!

Kiedy wiosną świat się śmieje,
Kwitnie bez,
Gdy od przeczuć moc truchleje,
Znika sen,
Gdy słowika nieomylny
Dźwięczy głos,
Pod księżycem romantyczny
Znaleźć los!

Niech nie będzie to królewicz
Ani król,
Niechaj nie ma nic prócz siebie,
Byle czuł,
Co Romeo czuł, co Tristan,
Abelard,
Że to teraz, że to właśnie,
Że to tak...

Kochaną być -
Tylko tyle i nic w zamian.
Kochaną być,
Bez wahania.
Na najlepsze, na najgorsze,
Gdzie on jest, gdzie ten chłopak?
Chcę kochać!
Chcę kochać, kochać, kochać,
Kochać.

sł. Mikołaj Jaśko, muz. Włodzimierz Korcz

Anna Jantar - Spocząć


O jak przybywa nam lat,
aż się czasem boję spojrzeć wstecz,
Dziś nie obudzi już nas,
najgłośniejszy nawet gitar dźwięk.

Więc może by tak spocząć,
odejść w cień, pobudować dom
i dzieci mieć, może:
Spocząć, odejść w cień,
tak jak inni zapaść w wielki sen.

Świat dał wykrzyczeć się nam,
a sam bez nas poszedł tam,
gdzie chciał,
Następcy stoją u bram,
ich gitary mają siłę dział.

Więc może by tak spocząć,
odejść w cień,
pobudować dom i dzieci mieć, może:
Spocząć, odejść w cień,
tak jak inni zapaść w wielki sen.

Nim taśmy zmienią się w proch,
zanim plastik się rozsypie w pył,
Odtworzyć można nasz głos,
głos heroldów niespokojnych dni.

piątek, 6 marca 2020

Tadeusz Woźniak - Zgasły wspomnienia /1967/


Chmury i ptaki gna wiatr,
Chmury i ptaki,
Nigdzie nie znajdziesz już barw
naszej Itaki.
Nie zatrzyma się czas dla nikogo,
Nie zatrzyma się czas - pójdziesz swą drogą.
Wszystko się zmienia i rwie,
Wszystko się zmienia,
Jeden wystarczył nam dzień,
Zgasły wspomnienia.
(...)

czwartek, 5 marca 2020

Sami - A. Zaucha, A. Sikorowski, K. Piasecki (Pod Jaszczurami, 1991)


Przyszły czasy ciekawe,
a nadziei niteczka pozostała nam wiotka
i to chyba największy nasz grzech.

Sami na siebie skazani z pustymi rękami,
między morzem a Tatrami, znowu sami,
sami, z dobrymi chęciami.
W Rzymie modlą się za nami a my sami,
wciąż sami, na siebie skazani,
sami, z dobrymi chęciami.

poniedziałek, 2 marca 2020

Tarnawatka - Joanna Jedlewska, Marian Opania i Andrzej Zaorski


Spotkałam go na targu w Tarnawatce,
Sprzedawał jaja, masło oraz ser.
Gregory Peck rozparty na furmance,
Z wysokich sfer z Machnowa PGR.

Roztaczał w krąg lawendy woń,
A silny był jak jakiś koń.
Od cholew jego blask aż bił,
Oprzeć się mu nie miałam sił.

Kształcony był, uczęszczał na świetlicę,
Czytał "Problemy" oraz "ITD."
Czasami zaś zasuwał takie witze,
Że aż ze śmiechu pokładałam się.

Roztaczał w krąg...

A taki był, nie taki jak te inne,
Co to do pieszczot zaraz by się brał.
On tylko patrzył w te oczy me niewinne,
A potem pytał, ile tato mają ha.

Roztaczał w krąg...

W niedzielę kładł garnitur dwurzędowy,
Siadał na motor marki SHL.
W hotelu Grand, w miasteczku powiatowym
Zamawiał wina, a mi fundował krem.

Roztaczał w krąg...

Któregoś dnia raz przyszedł do chałupy,
Ukłonił się, pobladłam niby trup.
On tylko litr wyciągnął zza pazuchy:
Zarżnijcie świnię, bo niezadługo ślub.

Roztaczał w krąg...

Lecz to był najczarniejszy dzień w mym życiu,
Ojciec powiedział, że nie będzie dzielić mórg,
Ustawa jest. On zaklął tylko z cicha,
Opuścił mnie i mego domu próg.

Nie dla mnie już lawendy woń,
Zerwana już konopna nić,
Została rzeki zimna toń
Albo do miasta pójdę żyć.

niedziela, 1 marca 2020

Anna Maria Jopek - Zielony król


Z czystej pieśni naszych gór
Rodzi się Irlandii Król
Z naszych jezior, naszych pól -
Nadchodzi Król, Zielony Król! (x2)

I zaszumi wolny wiatr,
I sztandary dadzą znak.
Niech się dowie cały świat:
Zielony Król prowadzi bój!

Z czystej pieśni naszych gór
Rodzi się Irlandii Król
Z naszych jezior, naszych pól -
Nadchodzi Król, Zielony Król!

Otworzymy każdy dom,
Wyruszymy z pieśnią swą,
Niech przepadnie wszystko zło.
Idziemy nieść zieloną pieśń,
Z czystej pieśni naszych gór:
Nadchodzi Król, Zielony Król!

Z czystej pieśni naszych gór
Rodzi się Irlandii Król
Z naszych jezior, naszych pól -
Nadchodzi Król, Zielony Król! (x4)