sobota, 14 kwietnia 2012

Dorota Stalińska - Śpiewka o kamykach


Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej czułą opiekę.
By miała przy kim siąść z ochotą
i z kim się przeprawiać przez rzekę.

Głodne nasze narzeczone –
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej dobroć i troskę.
By miała przy kim siąść z robotą
i z kim spacerować na wiosnę.

Śliczne nasze narzeczone –
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

Kto raz w kamyki zagra z sierotą,
ten winien jej miłość i wierność.
Niech da jej serca swego złoto,
by wciąż jej świeciło w noc ciemną.

Siwe nasze narzeczone -
chłodne, chłodne strumyki,
kamyki szare, czarne, czerwone,
kamyki, kamyki, kamyki,
kamyki, kamyki, kamyki.

słowa Agnieszka Osiecka, muzyka Seweryn Krajewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz