sobota, 18 lutego 2012

Grzegorz Marchowski - Zielonookiej


Przecież jesień do szyb się przylepia
Skąd więc tkliwość ta i zieloność
Nie ten czas i nie te struny
Skąd to do mnie - zielonooka.

Przecież jesień wiruje nade mną
A nad tobą schyłek wiosny ledwo,
Skąd się wzięła ta tkliwość jesienna
Skąd to do mnie - zielonooka.

słowa Jerzy Wilmański, muzyka Grzegorz Marchowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz