wtorek, 6 grudnia 2011
Jedlina, wyk. Anna Maria Fabrello
Pachnie jedliną, świerk się zieleni,
gałązka modrzewia z szyszką,
igły i świece anielski włos,
i worek wspomnień z myszką.
Paczuszki paczki, mikołaj z brodą,
cukierki i zimne ognie,
rumiane jabłka, orzech laskowy
i cały wieczór wspomnień.
Cicha kolęda bo cicha noc,
noc tajemniczych znaczeń,
na oknach mróz, na dworze śnieg,
wieczór rodzinnych przebaczeń.
Za to co kiedyś, pamiętasz,
za nasze wspólne winy,
za gorzkie słowa, okrutne gesty
przyjmij gałązkę jedliny.
Okruch opłatka, gorące dłonie,
sercem przyjmij pogodnie,
w tę cichą noc, przebaczeń noc,
dla nowych dobrych wspomnień.
Cicha kolęda bo cicha noc,
noc tajemniczych znaczeń,
na oknach mróz, na dworze śnieg,
wieczór rodzinnych przebaczeń.
sł.Jacek Goryński-jaceg, muz.Wojtek Gęsicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz