niedziela, 11 września 2011
Stan Borys - Zmęczony burz szaleństwem
Zmęczony burz szaleństwem jak statek pijany
Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy
I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany
Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy
Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi
Iżbym w spokoju bożym wypoczął po męce
Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi
Kładąc na moje oczy miłosierne ręce
Idę po szczęście, po ciszę - do kogo? Którędy?
Jak ślepiec zwyczajnie przed siebie
I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą
Bo wszystkie drogi prowadzą do Ciebie
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Idę po szczęście, po ciszę - do kogo?
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Idę jak ślepiec zwyczajnie przed siebie
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie
Wszystkie drogi moje... do Ciebie...
słowa Julian Tuwim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz