sobota, 10 września 2011

Magda Umer i Andrzej Nardelli - Przyszliśmy do siebie z deszczem


Przyszliśmy do siebie z deszczem
z deszczem gdzieś się zagubimy
nie znajdziemy nic na szczęście
nie przetrwamy nowej zimy

Nie okłamałeś już nikogo
pobiegłeś szybko przez podwórze
a błękit nieba tlił się blado
tak bywa przed albo i po burzy

Aż znowu zjawisz się zmoczona
niosąc przed sobą garście rosy
poranną mgiełką otulona
z jutrzenką bladowłosą

W deszczu znowu odżyjemy
w mgłach deszczowych się spotkamy
gniazdo z kropli uwijemy
dżdżystym szczęściem zakochani

słowa W. Szperl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz